Izrael decyduje się na powrót do obostrzeń. "Szczepionka nie wystarczy do walki z wariantem Delta"

Sebastian Kaniewski
Izrael zamierza wrócić w najbliższym czasie do niektórych obostrzeń z powodu rosnącej liczby zakażeń koronawirusem. Tamtejsza służba zdrowia obawia się wariantów Delta i Delta Plus, przez co resort postanowił podjąć zdecydowane kroki.
Izrael zamierza wrócić w najbliższym czasie do niektórych obostrzeń z powodu rosnącej liczby zakażeń koronawirusem. Fot. YouTube / Naftali Bennett
Według nowych rozporządzeń, które muszą jeszcze zostać zatwierdzone przez rząd, w wydarzeniach publicznych w Izraelu będą mogły brać udział tylko i wyłącznie osoby w pełni zaszczepione przeciw COVID-19. W imprezach w pomieszczeniach zamkniętych z kolei będzie mogło maksymalnie uczestniczyć 100 osób.

Aktualnie w Izraelu obowiązuje nakaz noszenia maseczek we wnętrzach lokali. Wyjątek stanowi jedynie spożywanie jedzenia i napojów.

Izrael zamierza teraz powrócić do niektórych wcześniejszych obostrzeń z powodu obaw związanych z zaraźliwym wariantem Delta Plus. W czwartek w tym kraju odnotowano ponad 600 nowych zakażeń. Premier Naftali Bennett podkreślił, że jego zdaniem szczepionka "nie wystarczy do walki z wariantem Delta".


– Szczepionka może nie wystarczyć. Potrzebujemy współpracy obywateli, aby pokonać koronawirusa bez konieczności narzucania nowych restrykcji. Musimy być odpowiedzialni i tylko wtedy unikniemy katastrofy – mówił izraelski premier.

Czytaj także: W tym państwie sytuacja epidemiczna jest coraz lepsza. Odnotowano tylko 4 zakażenia

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut