Rząd PiS reaguje na ultimatum KE. Jest odpowiedź rzecznika gabinetu Morawieckiego
Komisja Europejska postawiła polskiemu rządowi ultimatum. Dała czas do 16 sierpnia na zastosowanie się do orzeczenia TSUE. Jest już odpowiedź gabinetu Mateusza Morawieckiego. Zamieścił ją na Twitterze rzecznik rządu Piotr Müller.
– Zwracamy się do polskich władz, aby szanowały decyzję TSUE, jeśli chodzi o reformę wymiaru sprawiedliwości w Polsce oraz zastosowanie środków tymczasowych do zawieszenia działalności Izby Dyscyplinarnej. Polska ma miesiąc na odpowiedź, musi szanować decyzję TSUE – powiedział na konferencji prasowej Didier Reynders, komisarz sprawiedliwości UE.
Na oficjalne stanowisko KE zareagował rzecznik rządu. Poinformował, że gabinet Morawieckiego dokona analizy przedstawionych przez Komisję dokumentów. "Polska, podobnie jak inne kraje UE, podkreśla konieczność przestrzegania przepisów unijnych traktatów. Określają one wprost, które kompetencje są przekazane UE, a które pozostają wyłącznymi kompetencjami krajów" – napisał Piotr Müller.
Na decyzję KE zareagował też, w swoim stylu, Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. Polityk zamieścił wpis, w którym dał do zrozumienia, co myśli o instytucjach UE.
"Brukselska kasta szantażuje Polskę! Warto przypomnieć, że to Polacy płacą miliony euro na pensje tych eurokratów, którzy zarabiają dziesiątki tysięcy euro miesięcznie za nicnierobienie i mają nieuprawnione przywileje. W głowach im się poprzewracało!" – napisał Janusz Kowalski.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut