To wstrząsnęło mieszkańcami wsi koło Zielonej Góry. 14-latek miał zgwałcić 5-latkę
Do szokującego zdarzenia doszło w małej wsi pod Szprotawą koło Zielonej Góry. 5-letnia dziewczynka została prawdopodobnie zgwałcona przez 14-latka. Dziecko leży w szpitalu.
Chłopiec prawdopodobnie uciekał rowerem z miejsca gwałtu. Nagrała go kamera monitoringu przy domu. Zdjęcie z zapisu trafiło do mieszkańców wsi i Szprotawy. Szukali chłopca z telefonami w rękach. Trop wskazywał, że 14-latek pojechał do miasta.
Sprawcę miał znaleźć mieszkaniec wsi pod Szprotawą w niedzielne popołudnie. Rozpoznał go po charakterystycznym szczególe. Zatrzymał go i wezwał policję.
Ryszard Smyk, kierownik pogotowia przy Szpitalu 105 w Żarach w rozmowie z Telewizją Regionalną potwierdził, że wezwano karetkę do rannego dziecka.
– Dziecko zostało zebrane do Szpitala na Wyspie w Żarach, na oddział ginekologiczny, ze względu na rodzaj obrażeń, jakich doznało – powiedział.
Policja nie chce podawać szczegółów sprawy ze względu na dobro dziecka. – Nie komentujemy spraw, które dotyczą nieletnich. Taką mamy zasadę. Sprawą zajmuje się Sąd Rodzinny – powiedział "Gazecie Wyborczej" Maciej Kliment z biura prasowego komendy lubuskiej policji.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut