Seriale kryminalne kobietami stoją. 6 tytułów, w których to policjantki (i nie tylko) rozdają karty
Policjantki, detektywki, prawniczki… Coraz częściej to kobiety przejmują stery w serialach kryminalnych, które jeszcze nie tak dawno były traktowane głównie jako męskie terytorium. Jednak sądząc po fenomenie serialu "Mare z Easttown" czy popularności, jaką cieszy się sierżantka Anna Jass, bohaterka "Rojsta'97" – ten trend będzie tylko przybierał na sile. Oto 6 seriali kryminalnych z ostatnich lat, w których to kobiety rządzą.
1. Mare z Easttown (HBO)
Fot. HBO
Jednak bohaterka hitu HBO "Mare z Easttown" nie zamierza się poddawać. Za co widzowie pokochali Mare, w którą wciela się Kate Winslet? Nie jest heroiczną protagonistką bez skazy, ale zupełnie zwyczajną kobietą, która klnie jak szewc, wypija piwo litrami i walczy o sprawiedliwość, mimo że wszędzie dookoła niej wybija metaforyczne szambo.
2. Marcella (Netflix)
Fot. Netflix
Marcella szybko musi zadać sobie pytanie: czy może ufać samej sobie? Bohaterka ma bowiem zaniki pamięci i poważne problemy natury psychicznej, które podważają jej wiarygodność nie tylko w oczach jej samej, ale również jej byłego męża walczącego o opiekę nad dziećmi czy podwładnych. Jednak, mimo że Marcella momentami ledwo trzyma się na powierzchni, nie zamierza się poddawać i wciąż jest policjantką najwyższej próby, która nie cofnie się przed niczym, by rozwiązać sprawę.
3. Chyłka (Player)
Fot. Player
Jednak Joanna Chyłka jest również do bólu ludzka, a w "Kasacji" stacza się na dno: zaczyna pić, traci pracę. To jednak tylko dodaje tej bohaterce głębi, o czym w jednym z wywiadów mówiła wcielająca się w prawniczkę Magdalena Cielecka. – W końcu dojrzeliśmy do pokazywania postaci kobiecych w różnym wieku, w ciekawym, wielowymiarowym wydaniu – stwierdziła i nie sposób nie przyznać jej racji.
4. Niewiarygodne (Netflix)
Fot. Netflix
Poszukiwaniem mężczyzny, który gwałci kobiety w ich własnych mieszkaniach, zajmują się panie detektyw Karen Duvall (Merriest Wever) i Grace Rasmussen (Toni Colette), które wzorowane są na prawdziwych postaciach: Stacy Galbraith i Ednie Handershot. Oglądanie ich profesjonalnej pracy to prawdziwa przyjemność. Detektywki w przeciwieństwie do swoich kolegów z innej komendy nie zbywają ofiar przemocy seksualnej: są empatyczne, zawzięte i zdeterminowane. Kobiecych duetów w serialach kryminalnych wciąż jest zdecydowanie za mało.
5. Rojst'97 (Netflix)
Fot. Netflix
"Za pomocą oszczędnych środków (Różczka – red.) stworzyła bohaterkę twardą i nieustępliwą, niepozbawioną jednak wrażliwości, dzięki czemu nie powieliła znanych z popkultury karykatur. Dzięki sierżant Annie Jass doczekaliśmy się także chyba pierwszej detektywki-lesbijki w polskim serialu. Homoseksualizm śledczej jest istotną częścią osobowości bohaterki i wyznacza jej relacje z innymi oraz ze światem. (...) Nie jest jednak jej nadrzędną cechą, jak niestety ma to czasami miejsce w innych produkcjach" – pisze w naTemat Maja Mikołajczyk.
6. Collateral (Netflix)
Fot. materiały prasowe
Pani detektyw Kip Glaspie nie jest jednak zmęczoną życiem policjantką z nieudanym życiem prywatnym, jak to często w serialach kryminalnych bywa. To profesjonalistka, która skupia się na sprawie kryminalnej, a i twórców ta interesuje bardziej, niż życie osobiste bohaterki. Znamienne, że Glaspie jest w ciąży, z czego ani ona, ani jej otoczenie nie robią wielkiego halo. Oglądanie na ekranie ciężarnej kobiety, która sprawnie ściga morderców jest szczególnie satysfakcjonujące.