Korzystasz ze służbowego auta? Zobacz, co się stanie, gdy je rozbijesz

Artykuł sponsorowany
Wśród benefitów pracowniczych, jakie pracodawcy oferują na naszym rynku, coraz częściej pojawia się samochód służbowy. Firmowe auto zapewnia pracownikowi wiele korzyści, ale wiąże się też z odpowiedzialnością za powierzone mienie. Co się stanie, jeśli kierująca służbowym pojazdem osoba będzie uczestnikiem kolizji lub wypadku? Kiedy pracownik odpowiada za szkody powstałe w aucie należącym do firmy?
Wśród benefitów pracowniczych, jakie pracodawcy oferują na naszym rynku, coraz częściej pojawia się samochód służbowy. Co się stanie, jeśli kierująca firmowym autem osoba będzie uczestnikiem kolizji lub wypadku drogowego? Kiedy pracownik odpowiada za szko stocking / 123rf.com
W Polsce wszystkie zarejestrowane pojazdy mechaniczne, a więc i samochody służbowe, podlegają obowiązkowi ubezpieczenia OC. Polisa ta pokrywa finansowo szkody po stronie właściciela pojazdu, który został poszkodowany w zdarzeniu drogowym. Oznacza to, że pracownik, któremu nie z własnej winy przydarzyła się kolizja czy wypadek drogowy, nie będzie ponosił finansowych konsekwencji tego zdarzenia.

Ubezpieczenie OC jest tak skonstruowane, że co do zasady odszkodowanie wypłacane jest z polisy właściciela samochodu, który wyrządził innym szkodę. W takim przypadku naprawa służbowego samochodu, którym kierował pracownik będący w zdarzeniu stroną poszkodowaną, zostanie sfinansowana z polisy OC sprawcy kolizji lub wypadku. Co jednak w sytuacji, gdy wina leży po stronie kierowcy firmowego auta?


Na ogół samochody wykorzystywane w działalności gospodarczej mają wykupione również dobrowolne ubezpieczenie autocasco (AC). Wówczas szkoda powstała w pojeździe służbowym zostanie zlikwidowana z tej polisy, nawet jeśli sprawcą kolizji czy wypadku był kierujący nim pracownik. Warto jednak pamiętać, że niektóre umowy AC zapewniają wypłatę odszkodowania uzależnionego od tzw. udziału własnego w szkodzie.

Udział własny określa kwotowo lub procentowo, jaką część wartości szkody właściciel pojazdu, czyli w tym przypadku firma, będzie musiał pokryć z własnej kieszeni. Czy pracodawca może obciążyć tymi kosztami pracownika, jeśli spowodował szkodę podczas jazdy służbowym autem? Wszystko zależy od wewnętrznych regulacji firmy, w których może znaleźć się zapis o partycypacji finansowej pracownika w szkodach AC. Również kwestię tej odpowiedzialności może regulować umowa, jaką zawarto z pracownikiem.

A z jakimi konsekwencjami finansowymi musi liczyć się pracownik jako sprawca kolizji/wypadku, gdy auto nie miało wykupionego AC? Jeśli do zdarzenia drogowego doszło nieumyślnie, pracodawca ma prawo obciążyć pracownika kosztami likwidacji szkody. Z przepisów kodeksu pracy wynika, że kwota takiego zadośćuczynienia nie może jednak przekroczyć wysokości trzykrotności miesięcznego wynagrodzenia.

Jeśli kierujący pojazdem pracownik celowo doprowadził do uszkodzenia samochodu albo zwiększył ryzyko takiego zdarzenia, prowadząc służbowy samochód pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania z polisy AC. W takich okolicznościach pracodawca może żądać zwrotu poniesionych strat na drodze postępowania cywilnego.

Pracownik, który spowodował stłuczkę samochodem służbowym, dopuszczając się poważnego przewinienia, może mieć też problemy finansowe w związku z odszkodowaniem z tytułu OC. Wprawdzie ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie stronie poszkodowanej, to jednak może zwrócić się z regresem (żądaniem zwrotu środków) do firmy, która wykupiła polisę. Z kolei obarczony tymi kosztami pracodawca może domagać się rekompensaty od pracownika, który spowodował szkodę w wyniku ciężkiego naruszenia przepisów drogowych.

Trzeba też pamiętać, że w większości przypadków samochód firmowy powinien być tylko wykorzystywany do celów służbowych, a więc wykonywania obowiązków pracowniczych, w tym dojazdów i powrotów z pracy. Jeśli pracodawca nie wyraził zgody na użytkowanie auta do celów prywatnych, to pracownik, który użył pojazdu niezgodnie z regulaminem przedsiębiorstwa, może zostać obciążony szkodą zgodnie z regułami prawa cywilnego, a więc do pełnej wysokości wynagrodzenia.

Artykuł sponsorowany