Znakomity początek igrzysk olimpijskich dla Igi Świątek. Efektowne zwycięstwo i awans
Iga Świątek rozpoczęła igrzyska olimpijskie w Tokio od efektownego zwycięstwa 6:2, 6:2 z Niemką Moną Barthel. Nasza faworytka bez większych przeszkód awansowała do drugiej rundy zmagań i zadebiutowała na igrzyskach w sposób popisowy. Swoją kolejną rywalkę pozna jeszcze w sobotę.
Faktycznie tak było, zawodniczka Piotra Sierzputowskiego od początku gry rozdawała karty na korcie, trafiała i ograła Barthel w nieco ponad godzinę, a dokładnie w 68 minut. Świątek pokazała, że jest w znakomitej formie i że jej przygotowania do rywalizacji - igrzyska w jej sztabie postawiono za cel na ten sezon - na najwyższym poziomie.
"Tata dużo mi opowiadał o igrzyskach, ale stres i tak był duży" - mówiła po meczu żurnalistom nasza tenisistka, a dziennikarze długo przepytywali Polkę w strefie wywiadów Ariake Tennis Park. Wszystko było znakomicie zorganizowane i trzeba przyznać, że Japończycy imponują pod tym względem
Przed Igą Świątek starcie w drugiej rundzie, zmierzy się w niej z Hiszpanką Paulą Badosą lub Francuzką Kristiną Mladenović. I znów będzie faworytką, bo w pierwszej rundzie zaprezentowała znakomity tenis. Ten mecz czeka naszą mistrzynię już w poniedziałek. Jej rywalki zmierzą się jeszcze w niedzielę, początek o godzinie 6:15.
Wynik meczu I rundy turnieju olimpijskiego:
Iga Świątek (Polska) - Mona Barthel (Niemcy) 6:2, 6:2
Czytaj także: Siatkarze i koszykarze ruszają do gry. Kolarze jadą po medal, pierwszy mecz Igi Świątek
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut