Znakomity początek igrzysk olimpijskich dla Igi Świątek. Efektowne zwycięstwo i awans

Krzysztof Gaweł
Iga Świątek rozpoczęła igrzyska olimpijskie w Tokio od efektownego zwycięstwa 6:2, 6:2 z Niemką Moną Barthel. Nasza faworytka bez większych przeszkód awansowała do drugiej rundy zmagań i zadebiutowała na igrzyskach w sposób popisowy. Swoją kolejną rywalkę pozna jeszcze w sobotę.
Iga Świątek kapitalnie otworzyła turniej olimpijski i pewnie awansowała do drugiej rundy Fot. ITF
Iga Świątek na igrzyska w Tokio pojechała jako wielka faworytka i wielu wskazywało, że rewelacyjna 20-latka może pokusić się o medal, o ile będzie prezentować wysoką i równą formę, jak miało to miejsce w Ronaldzie Garrosie czy na początku tegorocznego Wimbledonu. Jej rywalka, Niemka Mona Barthel, nie miała stanowić wielkiej przeszkody.

Faktycznie tak było, zawodniczka Piotra Sierzputowskiego od początku gry rozdawała karty na korcie, trafiała i ograła Barthel w nieco ponad godzinę, a dokładnie w 68 minut. Świątek pokazała, że jest w znakomitej formie i że jej przygotowania do rywalizacji - igrzyska w jej sztabie postawiono za cel na ten sezon - na najwyższym poziomie.

"Tata dużo mi opowiadał o igrzyskach, ale stres i tak był duży" - mówiła po meczu żurnalistom nasza tenisistka, a dziennikarze długo przepytywali Polkę w strefie wywiadów Ariake Tennis Park. Wszystko było znakomicie zorganizowane i trzeba przyznać, że Japończycy imponują pod tym względem

Przed Igą Świątek starcie w drugiej rundzie, zmierzy się w niej z Hiszpanką Paulą Badosą lub Francuzką Kristiną Mladenović. I znów będzie faworytką, bo w pierwszej rundzie zaprezentowała znakomity tenis. Ten mecz czeka naszą mistrzynię już w poniedziałek. Jej rywalki zmierzą się jeszcze w niedzielę, początek o godzinie 6:15.


Wynik meczu I rundy turnieju olimpijskiego:
Iga Świątek (Polska) - Mona Barthel (Niemcy) 6:2, 6:2
Czytaj także: Siatkarze i koszykarze ruszają do gry. Kolarze jadą po medal, pierwszy mecz Igi Świątek

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut