Znakomite wieści dla siatkarzy prosto z Tokio. Zmiana godziny meczu, unikniemy gigantów

Krzysztof Gaweł
W ćwierćfinale turnieju olimpijskiego reprezentacja Polski siatkarzy zmierzy się z Francją, a jeśli wygra we wtorek ten pojedynek, stawi czoła Włochom lub Argentynie. I tym samym uniknie przed finałem dwóch gigantów - Rosji oraz Brazylii. W niedzielę w Tokio zakończyła się faza grupowa turnieju siatkarzy, sensacyjnie za burtą znaleźli się Amerykanie.
Polscy siatkarze są już w ćwierćfinale igrzysk, czeka ich starcie z Francuzami Fot. ANGELA WEISS/AFP/East News

Polacy z Francją w ćwierćfinale, później Argentyna lub Włochy


Polscy siatkarze na koniec fazy grupowej turnieju olimpijskiego pokonali efektownie Kanadę (3:0) i przypieczętowali awans z pierwszego miejsca w grupie A. Szybko okazało się, że w ćwierćfinale czeka nas spotkanie z Francuzami, którzy w meczu o życie urwali dwa sety Brazylii (2:3) i zapewnili sobie czwarte miejsce w grupie B, czyli starcie z Polakami. Pojedynek w Ariake Arena ma się odbyć we wtorek.

Początkowo starcie Polska - Francja miało się odbyć o godzinie 2:00 czasu polskiego (9:00 czasu lokalnego), ale gospodarze dokonali zmian w terminarzu ćwierćfinałów po zakończeniu wszystkich meczów fazy grupowej. I tak Biało-Czerwoni o półfinał powalczą w Tokio wieczorem, a nie rano. Nowa godzina spotkania to 14:30 czasu polskiego, czyli 21:30 lokalnego.

Nie wiemy, czy z takiej zmiany ucieszy się Vital Heynen, który zachwalał sobie poranne treningi i mecze w Tokio. "Naszym największym atutem staje się umiejętność grania o godzinie 9. Poważnie, trzy najlepsze treningi z ostatnich trzech miesięcy to te, które mieliśmy właśnie rano" - cytuje naszego selekcjonera Sport.pl.

Amerykanie sensacyjnie jadą do domów


Tymczasem ostatniego dnia rywalizacji sypnęło niespodziankami, a za burtą igrzysk znaleźli się Amerykanie. Ich mecz z Argentyną był dla obu ekip starciem o być, albo nie być. Przegrywający jechał do domów, zwycięzca zostawał w grze. Wygrali 3:0 (25:21, 25:21, 25:23) Albicelestes i pierwszy faworyt odpadł z igrzysk. Japonia odprawiła z kolei naszych pogromów, czyli Iran (3:2) i wyszarpała awans rzutem na taśmę.


Losowanie par w ćwierćfinałach i półfinałach korzystne dla Polski


Tymczasem o tym, kto z kim zagra w ćwierćfinałach i jak będą wyglądać pary półfinałowe zadecydowało losowanie, które ma wykluczyć dobieranie sobie rywali z drugiej grupy przez drużyny pewne awansu. Losowano spośród drużyn z drugich i trzecich miejsc, zwycięzcy grup byli pewni starcia z czwartymi ekipami, takie przyjęto założenie.

W ten sposób Japonia trafiła w walce o półfinał na Brazylię, a Włochy na Argentynę i tak będą wyglądać pary ćwierćfinałowe. W niedzielę poznaliśmy całą drabinkę turnieju, Polacy w półfinale mogą zmierzyć się z Włochami lub Argentyną, ale muszą najpierw pokonać Francuzów. Rosja albo Kanada w półfinale trafią na Japonię lub Brazylię. W ten sposób Biało-Czerwoni unikną w półfinale gigantów, mogą się z nimi spotkać dopiero w boju o złoto.

Ćwierćfinały turnieju olimpijskiego siatkarzy Tokio 2020:


Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut