Coś więcej, niż "Klasa S na prąd". Zobaczcie te kosmiczne i ogromne ekrany w nowym Mercedesie EQS

redakcja naTemat
Ten rok na dobre zapisze się w historii luksusowej motoryzacji, bowiem w już sierpniu na europejski rynek trafi EQS, pierwszy samochód elektryczny marki Mercedes-EQ. Przyjrzyjmy się bliżej temu zasilanemu wyłącznie prądem krewniakowi legendarnej Klasy S, który na nowo definiuje segment limuzyn z absolutnie najwyższej półki.
Zwróćcie uwagę na ogromny ekran wewnątrz samochodu. Fot. naTemat
Najpierw widzimy majestatyczne i futurystyczne nadwozie z tylną częścią opadającą niczym w rasowym coupé. Dodajmy: nadwozie ekstremalnie wręcz aerodynamiczne, gdyż współczynnik oporu powietrza wynosi tutaj 0,20 Cx (to najlepszy wynik wśród samochodów seryjnych), który zapewnia niesamowite wręcz parametry aerodynamiczne i aeroakustyczne.

W tym oszałamiającym opakowaniu znalazły się zarówno technologie, które na długie lata będą wyznaczać standardy w świecie samochodów, jak komfort w absolutnie najwyższym wydaniu.
Materiały prasowe
Układ napędowy EQS-a (oferowany zarówno z napędem na tylne, jak i wszystkie koła) robi wrażenie niezależnie od tego, które parametry weźmiemy pod lupę. W zależności od wersji ten samochód oferuje od 333 do 524 KM mocy maksymalnej, a także od 568 do 855 Nm momentu obrotowego.


Dodajmy: świetnie poinformowane źródła twierdzą, że marka Mercedes-EQ nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i można spodziewać się odmiany jeszcze potężniejszej, bo dysponującej mocą 762 KM.

Chcesz wykorzystywać w pełni to, co oferuje układ napędowy? A więc docenisz skrętną oś tylną, która zwiększa zwrotność i zwinność prowadzenia EQS-a. Standardowo kąt skrętu wynosi 4,5°, zwiększa, jednak możesz również zamówić (bądź też aktywować już po zakupie, korzystając z aktualizacji bezprzewodowej OTA) układ pracujący pod kątem 10°.

Sprawia on, że średnica zawracania tego mierzącego ponad 5 metrów pojazdu wynosi zaledwie 10,9 metra, co jest wynikiem porównywalnym z samochodami kompaktowymi.
Materiały prasowe
Z jednej strony mamy tutaj do czynienia z bestią, której prędkość maksymalną musiano ograniczyć do 210 km/h i która oferuje wręcz hurtowe ilości adrenaliny. Jednak z drugiej: wszystko to nie zostało okupione utratą parametrów użytkowych.

Zastosowanie rozwiązań takich, jak m. in. nowe akumulatory litowo-jonowe o znacznie większej gęstości energii (dostępne są w dwóch rozmiarach: 90 oraz 107,8 kWh netto), innowacyjne oprogramowanie do zarządzania pracą baterii, a także inteligentna rekuperacja pozwoliło uzyskać fenomenalny – bo wynoszący aż 770 kilometrów (wg WLTP) – zasięg na jednym ładowaniu.

A to wynik, który nie tylko robi wielkie wrażenie w świecie elektromobilności, EQS może zawstydzić sporo wozów z silnikami spalinowymi. Co niezmiernie ważne, proces ładowania (przebiega w sposób inteligentny) jest błyskawiczny: podepnij samochód do "szybkiego" gniazdka (EQS-a można zasilać prądem stałym z mocą do 200 kW), a już w ciągu zaledwie piętnastu minut pozyska energię, dzięki której przejedzie kolejne 300 kilometrów.
Skoro mówimy o kuzynie sławetnej Klasy S, oczywiście nie możemy pominąć kwestii komfortu na najwyższym z możliwych poziomów. O to, aby EQS zapewniał wygodę nieporównywalną z jakimkolwiek innym samochodem, inżynierowie zadbali na każdym etapie jego tworzenia: począwszy od zaawansowanego zawieszenia, poprzez przegrody akustyczne w klapie tylnej oraz specjalne pianki (nie tylko wyłożono konstrukcję nadwozia – otulają również silniki), a skończywszy na chowanych klamkach oraz specjalnej konstrukcji słupka A, uszczelek i szyb bocznych. Wszystko to pozwoliło skonstruować pojazd, który na długo będzie punktem odniesienia w dziedzinie redukowania hałasu, drgań oraz wibracji.
Fot. mat. prasowe
Nie zabrakło tutaj, a jakże, całego mnóstwa najnowocześniejszych rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa: o nasze zdrowie i życie dba m. in. rewolucyjna technika oświetlenia DIGITAL LIGHT, która umożliwia wyświetlanie na jezdni oznaczeń nawigacyjnych, symboli ostrzegawczych i wskazówek dotyczących kierunku jazdy, współpracująca z zestawem czujników o wysokiej mocy obliczeniowej (może ich być nawet 350!), monitorujących nie tylko warunki oświetleniowe, lecz także otoczenie pojazdu, odległości, prędkości, przyspieszenia, opady, temperaturę, liczbę zajętych miejsc oraz mruganie kierowcy lub mowę pasażerów. Coś jeszcze? EQS potrafi rozszerzać swoje możliwości, gdyż dzięki sztucznej inteligencji (AI) jest zdolny do uczenia się.

Dzięki opcjonalnemu Pilotowi EQS może poruszać się z prędkością do 60 km/h w trybie warunkowo zautomatyzowanym, odciążając kierowcę na odpowiednich odcinkach dróg szybkiego ruchu lub też w miejskich korkach.

Oprócz tego pozwala zaparkować lub opuścić miejsce parkingowe za pomocą smartfona, a jego inteligentna nawigacja pomaga omijać korki, obliczając zarazem zapotrzebowanie na energię z uwzględnieniem m. in. topografii, trasy, temperatury powietrza, prędkości. Dodajmy, iż EQS jest pierwszym Mercedesem oferującym możliwość aktywacji nowych funkcji pojazdu za pośrednictwem aktualizacji bezprzewodowych.
Fot. mat. prasowe
Co jeszcze? Zdecydowanie warto wspomnieć o zaawansowanym systemie filtracji powietrza w kabinie (zastosowany tutaj HEPA otrzymał certyfikat OFI CERT ZG 250-1 w zakresie eliminacji wirusów i bakterii) oraz opcjonalnych drzwiach, które – gdy kierowca zbliża się do pojazdu – najpierw wysuną klamki, aby po chwili otworzyć się na oścież. Tylne drzwi można otwierać również przy pomocy systemu MBUX, co ułatwia wpuszczenie do środka czy to naszych dzieci, czy też ważnego kontrahenta.

– Dzięki EQS-owi stworzyliśmy zupełnie nową, przyszłą generację samochodów luksusowych. Bazując na naszym stylu zmysłowej czystości, kreujemy pożądanie – łączymy uwodzicielską rzeźbę z najbardziej progresywną proporcją. Kluczowe cechy, takie jak łukowaty profil i zredukowana, harmonijna stylizacja, nadają EQS-owi sportowy, a zarazem progresywny wygląd.

To właśnie odróżnia go od innych samochodów, które kiedykolwiek stworzyliśmy – i sprawia, że nasz EQS jest tak wyjątkowy” – w ten sposób Gorden Wagener, szef ds. designu w Grupie Daimler, opisuje ten pojazd.
Materiały prasowe
Warto dodać: pojazd, który jeszcze bardziej zaostrzył nasze apetyty na poznawanie kolejnych konstrukcji będących elementami inicjatywy Ambition 2039 (zgodnie z nią już w 2030 r. ponad połowa sprzedawanych aut osobowych z gwiazdą będzie wyposażona w silniki elektryczne, natomiast w ciągu 20 lat cała gama samochodów Mercedes-Benz będzie neutralna pod względem emisji dwutlenku węgla). Jeżeli przyszłość elektromobilności wygląda tak, jak prezentuje się EQS, to rysuje się przed nami wspaniała przyszłość.