Medalowe żniwa Chińczyków, złoto dla Indonezji i triumfy Kubańskich gigantów w Tokio

Krzysztof Gaweł
Chińczycy jedenastego dnia igrzysk urządzili sobie medalowe żniwa w Tokio, od kolarstwa torowego, przez podnoszenie ciężarów, na gimnastyce kończąc. Reprezentacja z Państwa Środka jest liderem klasyfikacji medalowej igrzysk olimpijskich, ma 62 medale i aż o siedem złotych wyprzedza USA. Na trzecim miejscu plasuje się Japonia. Co działo się w poniedziałek w Tokio?
Zhong Tianshi wpadła jako pierwsza na metę w sprincie kobiet i zapewniła złoty medal chińskiej drużnie Fot. ODD ANDERSEN/AFP/East News
Debel kobiet w rywalizacji badmintonistek dla Greysii Polii i Apriyani Rahayu z Indonezji.

Z kolei najlepszym badmintonistą igrzysk został Duńczyk Viktor Axelsen, który ograł azjatyckich rywali.

Koreańczyk Jeahwan Shin okazał się mistrzem olimpijskim w gimnastycznym skoku. Zdystansował Rosjanina i Armeńczyka.

Amerykanka Jade Carey triumfowała z kolei w ćwiczeniach wolnych kobiet. Srebro dla Włoch, a dwa brązowe medale przypadły Japonce oraz Rosjance.

W ćwiczeniach na kółkach dwa pierwsze miejsca dla Chin, złoto zdobył Yang Liu. Na najniższym stopniu podium stanął za to Grek.

Pochodząca z Polski Julia Krajewski napisała historię w rywalizacji jeździeckiej, złoty medal zdobyła dla Niemiec.

W konkursie drużynowym kolejność na podium to: Wielka Brytania, Australia oraz Francja.

W sprincie drużynowym kobiet bezkonkurencyjne okazały się Chinki, które pobiły w finale igrzysk rekord świata na welodromie w Tokio.

Jasmine Camacho-Quinn z Portoryko najszybciej pobiegła na 110 metrów przez płotki i efektownie wywalczyła złoto przed rywalkami z USA oraz Jamajki.

Rywalizacja skoczków w dal dla Greka Miltiadisa Tentoglou, który w finale przeskoczył aż dwóch Kubańczyków.

Ekwadorka Neisi Patricia Dajomes Barrera zdobyła złoty medal w . Igrzyska w Tokio to najbardziej udane igrzyska w historii jej ojczyzny.

Konkurs rzutu dyskiem kobiet sensacyjnie wygrała Amerykanka Valarie Allman, srebro dla Niemiec a brąz dla Portoryko.

Najszybciej dystans 5000 metrów pokonała niesamowita Holenderka Sifan Hassan, która dwa razy startowała w poniedziałek i za drugim razem wzięła złoto. A za pierwszym wygrała przegrany już niemal bieg po upadku.

Na 3000 metrów z przeszkodami najszybciej w Tokio biegał Marokańczyk Soufiane El Bakkali, całe podium wzięli zawodnicy z Afryki.

Słynna Chinka Wenwen Li pewnie sięgnęła po złoto w podnoszeniu ciężarów w kategorii powyżej 87 kilogramów. Za jej plecami znalazły się siłaczki z Wielkiej Brytanii oraz USA.

Jej rodaczka Zhouyu Wang była z kolei najlepsza w kategorii do 87 kilogramów.

Rywalizację strzelecką w pistolecie szybkostrzelnym z 25 metrów mężczyzn zdominował Francuz Jean Quiquampoix, który wziął złoty medal.

Changhong Zhang z Chin ustrzelił złoto w konkurencji karabinu małokalibrowego w trzech postawach z 50 metrów.

Gigant z Kuby Mijain Lopez Nunez to najlepszy zapaśnik w stylu klasycznym w kategorii do 130 kilogramów. W walce o medale porozstawiał po kątach rywali z Kaukazu.

Inny zapaśnik z karaibskiej wyspy, Luis Alberto Orta Sanchez, był najlepszy w rywalizacji klasyków do 60 kilogramów.

Niemka Aline Rotter Focken nie miała w sobie równych w rywalizacji zapaśniczek w stylu dowolnym w kategorii do 76 kilogramów.

[ranking-io][/ranking-io]
Czytaj także: Najbardziej pozytywny olimpijczyk? Dzierga swetry i wspiera LGBT, przy okazji zdobył złoto

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut