Rosja zmierzy się z Brazylią w półfinale igrzysk olimpijskich. Starcie gigantów pod siatką
Rosjanie pokonali w trzech setach Kanadę, a Brazylia w trzech setach Japonię w pierwszych ćwierćfinałach turnieju olimpijskiego siatkarzy. Teraz Sborna zmierzy się z Canarinhos w półfinale, co oznacza, że czeka nas prawdziwy siatkarski klasyk. We wtorek o awans zagrają też Biało-Czerwoni (godz. 14:30).
Świetny mecz rozgrywał we wtorek Dmitrij Wołkow, który zdobył 15 punktów i poprowadził swój zespół do wygranej. Świetnie spisywał się Maksym Michajłow, a klasą dla siebie był rozgrywający Igor Kobzar. Kanada postawiła się tylko w secie drugim, który na przewagę wygrali rywale, ale John Gordon Perrin i spółka tanio skóry nie sprzedali.
Kanada - Rosja 0:3 (21:25, 28:30, 22:25)
W walce o finał igrzysk olimpijskich Rosjan czeka starcie z Brazylią, która rozprawiła się z Japonią w trzech setach. Canarinhos dominowali i kontrolowali grę od początku, choć Yuiji Nishida i Yuki Ishikawa wychodzili z siebie i próbowali zaskoczyć mistrzów olimpijskich. Ci grali jednak jak z nut, ku radości trenera Renana dal Zatto.
Bohaterem Brazylii został we wtorek Wallace de Souza, lider w ataku i zawodnik, który trafiał kluczowe piłki. Pochwalić trzeba cały zespół, znakomicie przyjmowali i atakowali Ricardo Lucarelli oraz Yoandy Leal, a w olimpijskiej formie jest libero Thales Hoss. Canarinhos przyda się wysoka dyspozycja, bo w grupie z Rosją przegrali 0:3 (22:25, 20:25, 20:25). Rewanż już w czwartek.
Japonia - Brazylia 0:3 (20:25, 22:25, 20:25)
W ćwierćfinałach czekają nas jeszcze starcia Włochów z Argentyńczykami (godz. 12:00) oraz najważniejszy mecz pięciolecia dla polskiej siatkówki, starcie z Francją o półfinał igrzysk olimpijskich w Tokio. Ten mecz rozpocznie się o godzinie 14:30 czasu polskiego.
Czytaj także: Francuska lekcja, czyli starcie Polaków z Earvinem N'Gapethem. Stawką półfinał w Tokio
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut