Polska musi poczekać na pieniądze z UE. Bruksela opóźnia wypłatę funduszy

Łukasz Grzegorczyk
Polska dostanie pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy najwcześniej jesienią. Sprawa przeciąga się m.in. przez wątpliwości, dotyczące przestrzegania przez nasz kraj europejskiego prawa.
Polska najwcześniej jesienią dostanie pieniądze z funduszu odbudowy. Fot. Andrzej Iwanczuk / REPORTER / East News
O tym, że Polska będzie musiała poczekać na swoją pulę środków, informuje "Rzeczpospolita". Dziennik zaznacza, że 3 sierpnia mija termin zatwierdzenia przez Komisję Europejską planu wykorzystania przez nasz kraj wartego 58 mld euro darowizn i pożyczek Funduszu Odbudowy.
– Jest presja polityczna. W Komisji toczy się ostry spór o to, co dalej robić. Podobnie jak w Radzie UE, gdzie kraje członkowskie są podzielone – mówi jedno ze źródeł gazety. W sprawie ma chodzić przede wszystkim o wątpliwości Brukseli co do przestrzegania przez Polskę europejskiego prawa.


A kwestii spornych nie brakuje. Jak wiadomo, mimo wyroku TSUE nadal funkcjonuje Izba Dyscyplinarna SN. Ponadto kierowany przez Julię Przyłębską Trybunał Konstytucyjny orzekł, że TSUE nie ma kompetencji do zamrażania polskich sądów.

Dodajmy, że cierpliwość do instytucji UE ws. wypłaty pieniędzy straciły Węgry, które stworzą własny fundusz odbudowy. Jak zapowiedział w Radiu Kossuth premier Viktor Orbán, pierwsze projekty w ramach ochrony gospodarki mają być zrealizowane jeszcze przed otrzymaniem pieniędzy z unijnego funduszu.
Czytaj także: Węgry nie będą czekały na środki z UE. Orbán: Stworzymy własny fundusz odbudowy

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut