"Wyborcza": Matka Obajtka wyłożyła gotówką 800 tys. zł. Aż tyle zarobiła jako krawcowa?
Jak donosi "Gazeta Wyborcza", w czasach, gdy Daniel Obajtek był wójtem Pcimia, jego matka kupiła udziały w firmie jego znajomych za 260 tys. zł. W następnych latach dołożyła kolejne kilkaset tysięcy. Dziennik zaznacza, że Helena Obajtek przez lata pracowała jako krawcowa.
W czerwcu 2014 roku dokupiła 1,4 tys. udziałów za 140 tys. zł, a w 2017 roku wyłożyła w gotówce kolejne 400 tys. zł na 4 tys. udziałów. Łącznie wydała więc 800 tys. zł. Co ciekawe, według ustaleń gazety identyczne transakcję wykonał także sam Daniel Obajtek.
Halina Obajtek przez lata pracowała jako krawcowa
"Wyborcza" przypomina, że Halina Obajtek przez lata pracowała fizycznie za niską pensję. W latach 90. jako krawcowa w zakładzie w Myślenicach, a następnie świadcząc usługi krawieckie w domu. Pracownikiem fizycznym została w 2001 roku, gdy zatrudniono ją w firmie Elektroplast (spółce należącej do kuzynów męża Haliny Obajtek).Kobieta miała zarabiać między 1,2 tys. a 1,5 tys. zł miesięcznie netto. Przez 10 lat pracy w tym zakładzie uzbierało się niecałe 180 tys. zł, mimo to pół roku później udało jej się kupić udziały za 260 tys. zł.
Oświadczenia majątkowe jej syna pokazują, że najwięcej oszczędności (300 tys. zł) miał on w 2012 roku, gdy zarabiał średnio ok. 190 tys. zł brutto. Gazeta próbowała dowiedzieć się, skąd pieniądze na zakup akcji miała Halina Obajtek.
Pełnomocnik Obajtka, mecenas Maciej Zaborowski w odpowiedzi przekazał, że "pan Daniel Obajtek nie będzie w jakikolwiek sposób komentował prywatnej sfery swojego życia".
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut