Trudna sytuacja w Turcji. W powodzi zginęło 77 osób, trwa akcja poszukiwawcza

Wioleta Wasylów
Północna Turcja zmaga się ze skutkami ogromnych powodzi, w których zginęło 77 osób. Taką liczbę ofiar w poniedziałek wieczorem podały władze tego kraju. Ratownicy nadal szukają ocalałych.
W Turcji wciąż trwa akcja poszukiwawcza w związku z ogromnymi powodziami, jakie nawiedziły cztery prowincje na północy kraju. Fot. YASIN AKGUL / AFP / East News
Powodzie dotknęły czterech prowincji Turcji znajdujących się w basenie Morza Czarnego – Bartin, Kastamonu, Sinop i Samsun – w nocy z wtorku na środę. Śmiercionośny żywioł niszczył po drodze drzewa, mosty, drogi i budynki. Ponad 330 miejscowości było bez prądu.


Z terenów dotkniętych tą katastrofą naturalną trzeba było ewakuować 2 tys. osób. Władze poinformowały, że dotąd w akcji ratunkowej brało udział łącznie 8,5 tys. osób. Najnowsze informacje wskazują, że w Kastamonu zginęły 62 osoby, w Sinop – 14, zaś w Bartin – 1.

Jednak to nie jedyny problem, z jakim w ostatnim czasie mierzyła się Turcja. Jeszcze pod koniec lipca i na początku sierpnia na południu kraju szalały ogromne pożary, które strawiły dziesiątki tysięcy hektarów lasu i pochłonęły kilka ofiar.

Obecnie z ogniem próbuje sobie poradzić także środkowa Hiszpania oraz Izrael, gdzie płonęły wzgórza w pobliżu Jerozolimy.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut