Mieli odejść z Gowinem, ale dostali posady w rządzie. Morawiecki wręczył nominacje
Po wyrzuceniu Jarosława Gowina z rządu decyzję o dymisji podjęło szereg polityków Porozumienia. Wśród nich znaleźli się m.in. Grzegorz Piechowiak oraz Andrzej Gut-Mostowy, którzy – jak się dziś okazało – zatrzymają jednak stanowiska w Ministerstwie Rozwoju i Technologii i tym samym przedłużą swoją współpracę z partią rządzącą.
Część posłów wraz Jarosławem Gowinem opuściła klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości. Wśród nich byli m.in. Andrzej Gut-Mostowy i Grzegorz Piechowiak. – Zostałem ponad 1,5 roku temu desygnowany przez premiera jako minister zajmujący się turystyką. Uważam za podstawowy element lojalności w polityce, aby podać się do dymisji – mówił wtedy Gut-Mostowy.
"W konsekwencji ostatnich wydarzeń podjąłem decyzję o złożeniu dymisji na ręce Premiera z funkcji Sekretarza Stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii . Dzisiaj trudno mi jednak wyobrazić sobie bycie w opozycji do Zjednoczonej Prawicy, przez wyborców której zostałem wybrany do Sejmu" – informował na Twitterze Piechowiak.
Teraz jednak już oficjalnie wiadomo, że obaj politycy zatrzymają swoje stanowiska w ministerstwie. We wtorek premier Mateusz Morawiecki powołał ich bowiem na stanowiska sekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Dodatkowo, Grzegorz Piechowiak będzie pełnił funkcję pełnomocnika rządu ds. inwestycji zagranicznych.
Podkreślmy, że premier nadal nie zdecydował, kto zastąpi Jarosława Gowina na stanowisku ministra rozwoju. Wśród kandydatów wymieniało się innego byłego polityka Porozumienia – Marcina Ociepę, ale sam polityk zaprzeczał, jakoby dostał taką propozycję.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut