Angelina Jolie założyła konto na Instagramie. Ma ważną misję – chce pomóc Afganistanowi

Ola Gersz
Angelina Jolie założyła konto na Instagramie. Aktorka postanowiła dołączyć do instagramowej społeczności w ważnym celu – Jolie chce pomóc mieszkańcom Afganistanu, kraju, który niemal w całości został zajęty przez talibów. Na profilu gwiazdy pojawił się już pierwszy post – poruszający list.
Angelina Jolie dołączyła do społeczności Instagrama. Fot. Berzane Nasser/ABACA/Abaca/East News
Angelina Jolie, która do tej pory stroniła od mediów społecznościowych, założyła konto na Instagramie. Aktorka nie zamierza jednak publikować prywatnych zdjęć. Jej misją jest nagłaśnianie dramatu cywilów w Afganistanie, który został zajęty przez talibów.

Aktywiści mówią już o kryzysie humanitarnym w tym kraju – tysiące ludzi próbuje uciec z ojczyzny i koczuje na lotnisku w Kabulu. Kilkudziesięciu Afgańczyków przebywa obecnie na granicy polsko-białoruskiej, której nie może przekroczyć.

Angelina Jolie na Instagramie

Zaangażowana humanitarnie Jolie jest specjalną wysłanniczką Agencji ONZ ds. uchodźców. Organizacja Narodów Zjednoczonych postanowiła więc zapowiedzieć jej debiut na Instagramie.


"Od dwóch dekad jest zagorzałą orędowniczką uchodźców, przesiedleńców i bezpaństwowców. Teraz, w momencie, gdy narastają kryzysy humanitarne, ponad 1 procent ludzkości został przesiedlony, będzie dzielić się swoim doświadczeniem i kontynuować naukę tutaj na Instagramie" – napisało ONZ o hollywoodzkiej gwieździe.

Na profilu Angeliny Jolie na Instagramie, który w ciągu dni polubiło 5 milionów ludzi, pojawił się pierwszy post. To poruszający list, który aktorka otrzymała od nastolatki z Afganistanu. "Obecnie mieszkańcy Afganistanu tracą możliwość komunikowania się w mediach społecznościowych i swobodnego wyrażania siebie. Założyłam konto na Instagramie, aby podzielić się ich historiami oraz głosami ludzi z całego świata, którzy walczą o swoje podstawowe prawa człowieka" – napisała Amerykanka.

Jolie wyjawiła, że była na granicy Afganistanu dwa tygodnie przed 11 września 2001 roku. "Spotkałam afgańskich uchodźców, którzy uciekli przed talibami. To było dwadzieścia lat temu. Patrzenie, jak Afgańczycy są ponownie wysiedlani z powodu strachu i niepewności, które ogarnęły ich kraj, przyprawia mnie o mdłości” – wyznała.

"To, że mimo poświęcenia tyle czasu, wydania tylu pieniędzy, rozlewu krew i straconych żyć, znaleźliśmy się w tym punkcie, jest porażką prawie niemożliwą do zrozumienia. Patrzenie przez dziesięciolecia, jak afgańscy uchodźcy – jedni z najzdolniejszych ludzi na świecie – są traktowani jak ciężar, również przyprawia mnie o mdłości. Także świadomość, ile zrobiliby dla siebie, gdyby mieli narzędzia i szacunek. I spotkanie tak wielu kobiet i dziewcząt, które nie tylko chciały edukacji, ale o nią walczyły" – opisywała poruszająco Angelina Jolie.

Aktorka podkreśliła, że zamierza pomóc Afgańczykom. "Jak inne zaangażowane osoby, nie odwrócę się od nich. Nadal będę szukać sposobów, by pomóc. Mam nadzieję, że do mnie dołączycie" – napisała aktorka na Instagramie, zwracając się do internautów.
Czytaj także: Pojechaliśmy na granicę polsko-białoruską. To co zobaczyliśmy, jest porażające

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut