Talibom skończyła się cierpliwość. Zakazują Afgańczykom wstępu na lotnisko w Kabulu

Adam Nowiński
Rzecznik talibów Zabihullah Mujahid poinformował we wtorek, że obywatele Afganistanu nie mogą już przemieszczać się w okolice lotniska w Kabulu. Decyzję tę tłumaczył panującym tam chaosem – podaje BBC.
Rzecznik talibów zapowiedział, że Afgańczycy nie będą dopuszczani w okolice lotniska w Kabulu. Fot. HOSHANG HASHIMI/AFP/East News
W kabulu po południu odbyła się we wtorek konferencja prasowa Zabihullaha Mujahida, rzecznika talibów, podczas której zaapelował on do Amerykanów i innych krajów Zachodu, żeby nie namawiali Afgańczyków do opuszczenia kraju – podaje BBC.
Czytaj także: Talibowie tworzą swój rząd. Znane są nazwiska pierwszych ministrów
Zapowiedział, że Afgańczycy nie będą już dopuszczani w okolice lotniska w Kabulu, z powodu "panującego tam chaosu". Stwierdził, że koczujące tam tłumy, a według niektórych źródeł może tam być nawet 50 tys. osób, powinny wrócić do domu, a talibowie zagwarantują im bezpieczeństwo.


Mujahid przyznał, że talibowie nie popierają ewakuacji Afgańczyków, ponieważ liczą na ich umiejętności i talent. Zaznaczył też, że nie przewidują wydłużenia akcji ewakuacyjnej cudzoziemców, która ma zakończyć się 31 sierpnia.
Czytaj także: Talibowie tworzą swój rząd. Znane są nazwiska pierwszych ministrów
Zaapelował jednak, żeby społeczność Zachodu nie zamykała swoich ambasad. Zaznaczył, że wznowiono już działalność szkół, uniwersytetów, szpitali i mediów oraz poinformował, że władze pracują nad procedurą, która umożliwi kobietom pracę.

Przypomnijmy, że według informacji rządu Polska ewakuowała już z Afganistanu 250 osób. Według zapowiedzi Michała Dworczyka akcja ewakuacyjna zmierza ku końcowi.
Czytaj także: Gen. Bieniek: Talibowie nie potrafią rządzić krajem. Bez pomocy Afganistan nie będzie funkcjonował

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut