Co z drugą dawką szczepionki Johnson & Johnson? Opublikowano nowe wyniki badań
Szczepienie przeciwko COVID-19 preparatem Johnson & Johnson wymagało przyjęcia tylko jednej dawki. Z najnowszych badań wynika, że u osób, które otrzymały drugą dawkę dziewięciokrotnie wzrósł poziom przeciwciał. Czy to oznacza, że zostaną wprowadzone nowe wytyczne?
Przypomnijmy, że pierwsza część ukazała się w lipcu tego roku. Wtedy J&J ogłosił, że przyjęcie jednej dawki preparatu gwarantuje stabilny poziom przeciwciał przez co najmniej 8 miesięcy.
– Ustaliliśmy, że jedna dawka naszej szczepionki przeciw COVID-19 generuje silną odpowiedź immunologiczną, która trwa przez osiem miesięcy – przekazała dr Mathai Mammen, szef badań i rozwoju w dziale szczepionek J&J Janssen.
Wyniki badań dotyczące drugiej dawki szczepionki Johnson & Johnson
Tymczasem koncern ujawnił nowe dane, które jego zdaniem uzasadniają podanie drugiej dawki szczepionki. "Przewidując potencjalne zapotrzebowanie na dawki przypominające, firma przeprowadziła badanie fazy 1/2a oraz badanie fazy 2 u osób uprzednio zaszczepionych jej szczepionką" – czytamy w komunikacie.
"Wstępne dane z tych badań wykazują, że dawka przypominająca szczepionki Janssen przeciw COVID-19 spowodowała szybki i silny wzrost przeciwciał wiążących, dziewięciokrotnie większy niż 28 dni po pierwotnym szczepieniu pojedynczą dawką" – ogłosił producent preparatu J&J.
Taką reakcję potwierdzono u osób w wieku od 18 do 55 lat oraz pacjentów powyżej 65. roku życia. "Dawka uzupełniająca jeszcze bardziej zwiększa wytwarzanie przeciwciał wśród uczestników badania, którzy wcześniej otrzymali naszą szczepionkę" – dodała dr hab. Mathai Mammen z J&J Janssen.
W związku z tym Johnson & Johnson zamierza złożyć wniosek do amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) o dopuszczenie drugiej dawki szczepionki.
Czytaj także: Szansa dla osób z obniżoną odpornością. W Wielkiej Brytanii zatwierdzono nowy lek na COVID-19
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut