Mielec zapomniał o kryzysie. Jagiellonia nadal bez przebudzenia po dobrym starcie
Piątkowe mecze w PKO Ekstraklasie przyniosły rozstrzygnięcia, których... można się było spodziewać. Coraz lepszą formę łapią piłkarze Stali Mielec. U siebie są bardzo groźni, tym razem odprawiając 2:0 (2:0) Górnika Łęczna. Trzeciego meczu ligowego z rzędu nie potrafiła wygrać za to Jagiellonia Białystok.
Losy spotkania rozstrzygnęły się w pierwszym kwadransie spotkania. Zaledwie czterech minut w nowych barwach potrzebował wypożyczony ze Śląska Wrocław Fabian Piasecki.
Drugiego gola dołożył Mateusz Mak. Co ciekawe, po drugiej stronie, w barwach Górnika Łęczna grał jego brat bliźniak Michał. On nie miał jednak tyle powodów do zadowolenia.
Stal Mielec - Górnik Łęczna 2:0 (2:0)
Bramki: Fabian Piasecki (4), Mateusz Mak (14)
"Jaga" czeka na wygraną
Choć w tabeli PKO Ekstraklasy są w pierwszej piątce, piłkarze Jagiellonii Białystok nie potrafili wygrać trzeciego meczu z rzędu.Tym razem drużyna trenera Ireneusza Mamrota zremisowała 1:1 z Wartą Poznań. Jeśli jednak robi się takie błędy w obronie...
Warta Poznań - Jagiellonia Białystok 1:1 (1:1)
Bramki: Mateusz Kuzimski (48) - Fedor Cernych (50)
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut