"Nareszcie jesteśmy pierwsi". Miller ironicznie podsumował akcję szczepień w Polsce

Agata Sucharska
Przed nami prawdopodobne kolejna fala koronawirusa na jesieni. Czy jesteśmy na nią przygotowani? Rządzący argumentują, że przed jej negatywnymi konsekwencjami może uchronić nas poziom wszczepienia. Jednak statystyki pokazują, że akcja szczepień utknęła w miejscu, o czym przypomniał Leszek Miller.
Miller podsumował akcję szczepień w Polsce. "Nareszcie jesteśmy pierwsi". Jan BIELECKI/East News
"Nareszcie jesteśmy pierwsi. Polska ma największą liczbę niewykorzystanych szczepionek na covid-19 w Europie. Mamy największe zapasy w UE. A jeszcze niedawno rząd narzekał, że marne tempo szczepień wynika z braku szczepionek." – zauważył Leszek Miller w mediach społecznościowych.
Według danych statystycznych dostępnych na stronie COVID-19 Vaccine Tracker w Polsce pełnemu szczepieniu poddało się 58,2 proc. społeczeństwa. Dla porównania w Niemczech jest to 83,5 proc., a w Czechach 63,5 proc. Rozpoczął się rok szkolny, a zdecydowana większość dzieci jeszcze nie jest zaszczepiona.


Ministerstwo Zdrowia uważa, że jest przygotowane na czwartą falę koronawirusa. – Liczymy, że ze względu na szczepienia, nawet przy większej liczbie zakażeń interwencje medyków nie będą potrzebne – podkreślił Adam Niedzielski. I dodał, że jesteśmy przygotowani na te zakażenia covidowe.

– Mamy 6 tys. łóżek covidowych w szpitalach. Jesteśmy w stanie zwiększyć potencjał łóżek covidowych z 6 do 12 tys. w trzy dni – wyliczał. Do tej pory (stan na 01.09.2021) w pełni zaszczepieni w Polsce to 18 750 231 osób.
Czytaj także: Lekarze nie zostawili suchej nitki na Dudzie po słowach o szczepieniach. "Ryba psuje się od głowy"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut