Bułgarzy sensacyjnie zatrzymali mistrzów Europy. Duża niespodzianka we Florencji
Nie tak wyobrażali sobie powrót do eliminacji do mistrzostw świata kibice aktualnych mistrzów Europy. Italia sensacyjnie tylko zremisowała 1:1 z Bułgarią. Przedostatni zespół grupy C miał sporo szczęścia, którego Włochom we Florencji zabrakło. Pierwszych punktów nadal szuka Litwa, która przegrała 1:4 z Irlandią Północną.
Sam grał tu w barwach Fiorentiny (obecnie piłkarz Juventusu), strzelał tu również jego ojciec, Enrico w latach 1999-2002.
Bułgarzy popsuli jednak święto gospodarzom. Zupełnie niespodziewanie Gianluigiego Donnarummę pokonał tuż przed przerwą Atanas Iliev.
Nawet po straconym golu trudno było jednak podejrzewać, że mistrzowie Europy nie odpowiedzą w drugiej części meczu.
Cóż jednak z tego, skoro ostatecznie skończyło się na podziale punktów.
Włochy - Bułgaria 1:1 (1:1)
Bramki: Federico Chiesa (16) - Atanas Iliev (40)
W drugim meczu grupy C obyło się bez niespodzianek. W kryzysie pogrąża się Litwa, która trzeci raz w trzecim meczu eliminacyjnym.
Po przegranych z wyżej notowanymi: Szwajcarią (0:1) oraz Italią (0:2), tym razem przyszła porażka z Irlandią Północną.
Co ciekawe, Litwini na niecałe pół godziny przed końcem mieli szansę na wyrównanie na 2:2. Przy stanie 1:2 rzutu karnego dla gospodarzy nie wykorzystał jednak... Arvydas Novikovas. Stary znajomy z ekstraklasowych boisk.
Litwa - Irlandia Północna 1:4 (0:1)
Bramki: Rolandas Baravykas (55) - Daniel Ballard (20), Conor Washington (52), Shayne Lavery (67), Paddy McNair (82).
Czytaj także: Zmarnowany karny Cristiano Ronaldo i wielka końcówka. Rekord świata pobity w walce o MŚ
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut