Czerwone Diabły bez litości dla rywali. Cenne zwycięstwo Czechów na swoim boisku

Krzysztof Gaweł
Belgowie rozbili na wyjeździe Estonię 5:2 (2:1), a Czesi u siebie skromnie pokonali Białoruś 1:0 (1:0) w meczach grupy E eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. Czerwone Diabły są liderem zmagań i faworytem do awansu.
Romelu Lukaku dał się we znaki Estończykom na ich stadionie Fot. AP/Associated Press/East News
Skazywana na pożarcie Estonia zaskoczyła Czerwone Diabły już w 2. minucie gry, ale prowadziła raptem dwadzieścia minut. Później Romelu Lukaku i spółka wbili miejscowym pięć bramek, na koniec pozwolili im trafić na otarcie łez i wygrali 5:2. Są liderem i awans na MŚ jest coraz bliżej. Zgodnie z planem.

Estonia - Belgia 2:5 (1:2)
Bramki: Mattias Kait (2), Erik Sorga (83) - Hans Vanaken (22), Romelu Lukaku (29, 52), Axel Witsel (65), (76)


Ważny krok w stronę mundialu wykonali Czesi, który skromnie ograli Białoruś w Ostrawie po bramce Antonina Baraka. Gospodarze są na drugiej pozycji w grupie E, tracą tylko trzy punkty do Belgów, a mają już cztery przewagi nad resztą stawki. Baraż o MŚ jest coraz bardziej realny.


Czechy - Białoruś 1:0 (1:0)
Bramka: Antonin Barak (34)

Czytaj także: Pierwsza porażka od prawie trzech dekad! Niesamowita seria przerwana przez Szwedów

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut