Tragiczny wypadek koło Mikołajek. Porsche stanęło w ogniu, dwie osoby zginęły na miejscu

Anna Świerczek
Dwie osoby zginęły w tragicznym wypadku na trasie z Mikołajek do Giżycka. Jak przekazała naTemat oficer prasowa policji w Mrągowie Dorota Kulig, porsche carrera uderzyło w kilka drzew, a następnie stanęło w płomieniach. Samochód spłonął niemal doszczętnie.
Na drodze numer 643 około pół kilometra od krajowej "szesnastki" doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły dwie osoby. Fot. Facebook / OSP Mikołajki
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie przed godziną 14 w piątek otrzymali informację o wypadku na DW 643 w okolicy Olszewa w gminie Mikołajki. Pół kilometra od krajowej "szesnastki" samochód niespodziewanie wypadł z drogi, uderzył w kilka drzew, a następnie zaczął się palić.

– Kierowca porche carrera odbił się od kilku drzew, przy ostatnim się zatrzymał i chwilę później jego auto stanęło w płomieniach – relacjonowała w rozmowie z naTemat oficer prasowa policji w Mrągowie Dorota Kulig.
Funkcjonariuszka poinformowała nas, że autem podróżowały dwie osoby i niestety w wyniku zdarzenia obie zginęły na miejscu. Droga przez długi czas była zablokowana, a utrudnienia trwały przez kilka godzin.

Na miejscu zdarzenia pracował prokurator z Mrągowa, a policjanci ustalali personalia osób podróżujących samochodem.
Czytaj także: Śmigłowiec ratowniczy lądował na Marszałkowskiej w Warszawie. Bo nie było żadnej wolnej karetki

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut