"Koński ryj". Ewa Chodakowska szczerze wyjawiła, co słyszy na temat swojego wyglądu
Ewa Chodakowska, jedna z najpopularniejszych trenerek w Polsce, często mierzy się z hejtem. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała zdjęcie bez makijażu i zdradziła, co słyszała już na temat swojego wyglądu. Wyjawiła również, dzięki czemu radzi sobie z nienawistnymi komentarzami.
Trenerka wyjawiła, że "nigdy przedtem nie usłyszała o sobie 'brzydka'". "Nikt, nigdy w życiu, nie powiedział mi tego w twarz... Nigdy też nie myślałam o sobie w ten sposób. Czy tak myślę o sobie dzisiaj – po dekadzie pracy w sieci i mierzenia się z hejtem na temat mojego wyglądu? Nie" – podkreśliła.
Dlaczego? "W dzieciństwie doznałam tyle miłości i zapewnień, że jestem cudem, że wystarczy mi na całe życie. Kocham siebie i pielęgnuję w sobie miłość" – wyznała Chodakowska i dodała, że "przytula każdą osobę, która mierzy się z przemocą słowa".
"To w realu nie funkcjonuje! Zauważ, że nikt nie puka do Twoich drzwi, żeby po ich otwarciu, napluć ci w twarz. Natomiast w sieci. Tu nieważne jest, jak wyglądasz. (...) Tutaj hejtuje się wszystkich i wszystko. Każdy rozmiar! Każde ciało. Każdą twarz. Każdą duszę. Każde działanie – ciągnęła trenerka.
I zaapelowała do obserwatorek: "Nie zrażaj się. Nie odpuszczaj tego w co wierzysz. Nie rezygnuj z tego co sprawia Ci przyjemność. Nie przestawaj kochać siebie, tylko dlatego, ze ktoś za to Cię nienawidzi". Post Chodakowskiej polubiło ponad 27 tysięcy osób.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut