Meller opowiedział o groteskowej sytuacji. Został pomylony z Jakimowiczem z TVP
Marcin Meller udał się na hinduskiej restauracji "Tulsi" w Opolu, a tam spotkała go niecodzienna sytuacja. O groteskowej scenie zdecydował się napisać na Facebooku. Znany dziennikarz dokładnie streścił to, co usłyszał od obcego mężczyzny. "Chyba mnie wziął za Jakimowicza" – stwierdził.
Dziennikarz jest dość aktywny w mediach społecznościowych i często dzieli się swoimi przemyśleniami. Teraz opowiedział o wizycie w jednej z opolskich restauracji.
Marcin Meller pomylony z Jarosławem Jakimowiczem z TVP
"Wchodzę do Hindusa w Opolu. Przy stole obok rodzinka. Ojciec podjarał się jak mnie zobaczył" – napisał na wstępie. "- Super pan tam w TVP robi! Sam bym tym komuchom z PO dojechał i tej Unii co nas rozkrada. Pan pozdrowi Rachonia!" – zacytował to, co usłyszał od obcego mężczyzny w knajpce z hinduskim jedzeniem."Dobrze, że nie za Ogórek"; "Chyba gorsze porównanie nie mogło się przytrafić"; "To chyba najbardziej dramatyczny wpis jaki Pan zamieścił"; "Fryzurę czas zmienić " – pisali w komentarzach.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut