Afera deweloperska. Podejrzana o korupcję była wiceprezydent Krakowa Elżbieta K. wyszła z aresztu

Wioleta Wasylów
W czwartek CBA zatrzymało w Krakowie pięć osób podejrzanych o stosowanie płatnej protekcji. W ręce funkcjonariuszy trafiła m.in. była wiceprezydent miasta, Elżbieta K. nie przyznała się do winy. Zamiast aresztu tymczasowego zastosowano wobec niej i pozostałych takie środki zapobiegawcze jak dozór policyjny i poręczenie majątkowe.
Podejrzana o płatną protekcję Elżbieta K. wyszła z aresztu. Fot. Artur BARBAROWSKI / East News
CBA prowadziło od dwóch lat śledztwo w sprawie afery deweloperskiej w krakowskim magistracie. Wczoraj na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Krakowie zatrzymało byłą wiceprezydent Krakowa, Elżbietę K. i cztery inne osoby.

Chodzi o wicedyrektor Zarządu Dróg Miasta Krakowa Janinę P.; dwóch byłych miejskich urzędników zajmujących się planowaniem przestrzennym, którzy podlegali Elżbiecie K.; oraz o syna byłej wiceprezydent miasta, Sebastiana Ch. z Biura Rozwoju Krakowa i Izby Przemysłowo-Handlowej.

Wszyscy są podejrzani o to, że w latach 2018-2019 w zamian za łapówki mieli ułatwić pewnemu deweloperowi otrzymanie wszystkich potrzebnych pozwoleń na budowę. Krakowska prokuratura okręgowa postawiła im zarzuty korupcyjne.


Jak informuje RMF24, żadna z zatrzymanych osób nie przyznaje się do winy. Prokuratura nie wystąpiła z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie. Zamiast tego zastosowany zostanie wobec nich dozór policyjny i poręczenia majątkowe od 50 do 700 tysięcy.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut