Robert Kubica wściekł się na Rosjanina, padły ostre słowa. "Co on k***a zrobił?"
Robert Kubica nie był zadowolony z pracy bolidu podczas kwalifikacji do sobotniego sprintu przed Grand Prix Włoch Formuły 1. Jeszcze na torze Polak wściekł się na Rosjanina Nikitę Mazepina, który blokował tor wolno jadąc. "Co on k***a zrobił?" —zawołał przez radio krakowianin do swojej ekipy. Sprint kwalifikacyjny rozpocznie się w sobotę o 16:30.
Rosjanin zwolnił i jechał przy linii bocznej toru bardzo wolno. Polak stracił przez to pełne okrążenie, nie mógł przez blokującego tor rywala się ścigać i walczyć o dobry czas. Kierowca Haasa znany jest z dezynwoltury na torze i często zachowuje się w sposób niebezpieczny albo choć dziwny dla jego rywali, Tym razem padło na Polaka.
"Co on k***a zrobił?" —zawołał przez radio krakowianin do swojej ekipy, nie kryjąc zdziwienia. Ostatecznie minął Rosjanina i ruszył do walki, ale nie był zadowolony z kwalifikacji, które jego ekipie nie wyszły. Bolid miał problemy, Polak zajął 19. miejsce i narzekał na piątkowe osiągi.
— Nie była to najlepsza sesja. Niestety nie była czysta i nie mogłem zaatakować. Niestety mieliśmy mały problem, który mocno wpłynął na to, jak się czułem w bolidzie —opowiadał przed kamerami po zakończeniu kwalifikacji. W sobotę ma okazję się poprawić, o godzinie 16:30 ruszy do rywalizacji w sprincie kwalifikacyjnym i może poprawić swoje 19. miejsce.
Źródło: Eleven Sports
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut