Kapitalna gra i zwycięstwo Italii. Niemcy wygrali klasyk, znów są w ćwierćfinale ME

Krzysztof Gaweł
Reprezentacja Włoch w Ostrawie gładko odprawiła Łotwę (3:0) w meczu 1/8 finału mistrzostw Europy siatkarzy. W drugim spotkaniu rozgrywanym w Czechach nie zabrakło emocji, Niemcy wygrali w klasyku z Bułgarami (3:1) i czeka ich pojedynek z Italią o półfinał turnieju. Trener Andrea Giani stawi czoła swojej ojczyźnie, z którą przed laty sięgał po medale.
Niemcy wygrali z Bułgarami i są w ćwierćfinale ME, gdzie stawią czoła Włochom Fot. CEV
Włosi byli zdecydowanym faworytem potyczki z Łotyszami i rozprawili się z rywalami znad Bałtyku bardzo efektownie. Wygrywali kolejne sety bardzo wysoko, a ich mecz o ćwierćfinał był łatwiejszy, niż wszystkie rozgrane w fazie grupowej ME. Italia pewnie zameldowała się więc w ćwierćfinale, a liderem drużyny był w niedzielę Daniele Lavia, który zdobył 13 punktów i imponował skutecznością w ofensywie.

Azzurri mogą ze spokojem szykować się do środowego starcia o półfinał, jeszcze w niedzielę poznali swoich kolejnych rywali, a będą nim siatkarze reprezentacji Niemiec. Podopieczni Andrei Gianiego zgrają więc z jego ojczyzną, a wybitny przed laty siatkarz stawi czoła koledze z drużyny narodowej sprzed lat, czyli Ferdinando De Giorgiemu.


Włochy - Łotwa 3:0 (25:14, 25:13, 25:16)
Sędziowali: Milan Rajković (Chorwacja), Kenneth Aro (Finlandia)
Widzów: 575

Niemcy wzięli awans, ale musieli się sporo namęczyć przeciw Bułgarii. Po dwóch pierwszych setach był remis, obie ekipy dały sobie po razie i szykowała się zacięta rywalizacja. Nasi sąsiedzi wyszli lepiej przygotowani do walki, a różnicę zrobił na parkiecie duet Moritz Karliztek (19 pkt) - Gyorgy Grozer (17 pkt). Junacy walczyli dzielnie, ale sam Cwetan Sokołow nie wystarczył na klasowych rywali. As Bułgarii zdobył w niedzielę tylko osiem punktów.

Niemcy - Bułgaria 3:1 (25:14, 18:25, 25:19, 25:22)
Sędziowali: Fabrice Collados (Francja), Laszlo Adler (Węgry)
Widzów: 625