Na ochłodę i zmęczenie złoty trunek. W Karkonoszach stanął... piwomat

Wioleta Wasylów
Po stronie czeskiej w Karkonoszach ludzie wpadli na interesujący pomysł. Przy jednym ze szlaków postawiono tam… piwomat.
Podobne piwomaty stoją też przy innych szlakach górskich. Fot. Mirek Tengler / Facebook
Jedna z osób przemierzająca szlak górski w środkowej części czeskich Karkonoszy zauważyła ciekawą rzecz i postanowiła podzielić się tym na Facebooku. W pobliżu schroniska Chata Husa położonego na wysokości 1080 m n.p.m. stanął bowiem piwomat.
Ktoś inny w komentarzu pod postem na grupie poświęconej czeskim Karkonoszom napisał, że ten piwomat działa już od roku. Stanął tam, gdy wybuchła pandemia COVID-19. Tak naprawdę jest to samoobsługowe stoisko z piwem, gdzie płaci się tyle, ile się ma. Osoba, która podzieliła się zdjęciami stoiska na Facebooku, podkreśliła: "Właściciel wierzy, że wrzucisz tyle, ile masz. Cieszę się, że są jeszcze ludzie, którzy ufają innym".


Inni odnotowali, że podobne piwomaty znajdują się także w innych rejonach Czech. Na przykład przy zaporze Protržená w Górach Izerskich, na jednej z tras w Krasie Morawskim i w Górach Orlickich.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut