Prowokacja Vitala Heynena? Słoweńcy oburzeni przed sobotnim półfinałem

Maciej Piasecki
Im bliżej meczu, tym więcej emocji. Vital Heynen swoją wypowiedzią o rywalu w półfinale rozwścieczył siatkarzy reprezentacji Słowenii. Widać, że sobotni półfinał w katowickim Spodku coraz bardziej podnosi temperaturę. Jedno jest pewne, oba zespoły wyjaśnią sobie niedomówienia na boisku.
Vital Heynen swoją wypowiedzią mocno naraził się siatkarzom reprezentacji Słowenii przed sobotnim półfinałem ME. Fot. CEV
Skąd całe zamieszanie i oburzenie słoweńskich siatkarzy? Mowa o wypowiedzi Vitala Heynena po zwycięskim meczu z Rosją. Zadowolony Belg stwierdził, że "nawet do końca nie wie, kto jest w ćwierćfinale, jakiego Polacy dostaną rywala. Z kim zagrają w Spodku".

Takie postawienie sprawy najwyraźniej nie spodobało się Słoweńcom. Słowa Belga odebrali jako lekceważenie, a nawet próbę prowokacji przed sobotnim półfinałem. Jeden ze słoweńskich serwisów przytacza nawet wypowiedź Dejana Vincicia.

Doświadczony siatkarz, który spędził kilka lat w PlusLidze przyznał, że to z pewnością "prowokacja polskiego trenera, a Słoweńcy zdają sobie sprawę z klasy przeciwnika, ale lubią wygrywać z Polakami". Można zatem przyznać, że w publicznych wypowiedziach mamy remis 1:1. Polacy ze Słoweńcami nie mają najlepszych wspomnień. W 2017 roku podczas... mistrzostw Europy zespół prowadzony przez Ferdinando De Giorgiego przegrał w Krakowie 0:3.


Biało-Czerwoni przegrali też mecz półfinałowy na Euro (1:3) przed dwoma laty. Wówczas turniej rozgrywany był w słoweńskiej Lublanie. A trenerem był nie kto inny, jak Heynen.
Czytaj także: Sensacyjnie zostali mistrzami Europy. Co dzieje się ze złotą drużyną z 2009 roku?

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut