Więcej ofiar kryzysu migracyjnego niż sądzono. Potwierdzono śmierć trzech osób. Premier reaguje
Kryzys migracyjny na granicy Polski z Białorusią przybiera dramatyczny obrót. Wcześniej pojawiły się informacje o śmierci Irakijczyka, który z Białorusi przedostał się do Polski przez Litwę. Teraz Straż Graniczna potwierdziła, że w pobliżu granicy z Białorusią znalazła ciała aż trzech osób.
Akcja ratunkowa prowadzana przez żołnierzy, strażaków i policjantów oraz z udziałem śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego trwała kilka godzin. Do szpitala przewieziono siedem osób. Są wśród nich Syryjczycy i Kongijczycy.
Dzień wcześniej, w sobotę padł kolejny rekord prób nielegalnego przekraczania granicy – 324. Straż Graniczna informowała, że od 2 września, czyli od początku wprowadzenia stanu wyjątkowego ponad 3,8 tys. osób próbowało nielegalnie przejść przez granicę polską-białoruską.
Reakcja premiera
Premier Mateusz Morawiecki odniósł się do ostatnich tragicznych wydarzeń. Na swoim profilu na Facebooku poinformował, że przedyskutował sytuację z komendantem głównym Straży Granicznej gen. Tomaszem Pragą i ministrem spraw wewnętrznych Mariuszem Kamińskim.Policja i prokuratura badają okoliczności zdarzenia przy granicy z Białorusią. Premier podkreślał, że trzeba ustalić, czy ma ono związek z "dotychczasowymi białoruskimi prowokacyjnymi działaniami mającymi miejsce na naszej wschodniej granicy".