Craig zabrał głos ws. zmian w obsadzie Jamesa Bonda. "Dlaczego miałaby go grać kobieta?"
Daniel Craig po raz ostatni wcielił się w rolę agenta 007. W jednym z ostatnich wywiadów zapytano go, czy będzie wspierał pomysł, żeby kolejnym Jamesem Bondem została kobieta. Aktor odpowiedział dość wymijająco.
Sporo mówiło się, że powinna nim być kobieta. I to właśnie o tę zmianę został zapytany Craig podczas wywiadu dla magazynu Radio Times. Czy aktor jest zwolennikiem bardziej zróżnicowanego kandydata na swojego następcę, na przykład kobietę lub osobę kolorową? – Odpowiedź na to jest bardzo prosta. W filmie powinny być po prostu lepsze role dla kobiet i kolorowych aktorów. Dlaczego kobieta miałaby grać Jamesa Bonda, skoro dla kobiety powinna być stworzona tak dobra rola jak James Bond? – odpowiedział pytaniem na pytanie Daniel Craig.
Jego opinia wpisuje się w poglądy producentki wykonawczej serii o przygodach Jamesa Bonda – Barbary Broccoli, która w 2018 roku także zaznaczyła, że film potrzebuje wiecej lepszych ról kobiecych.
– Bond jest mężczyzną. Jest męskim charakterem. Został napisany jako mężczyzna i myślę, że prawdopodobnie tak zostanie. I to jest w porządku. Nie musimy zamieniać postaci męskich na kobiece. Stwórzmy po prostu więcej postaci kobiecych i dopasujmy do nich historię – stwierdziła Broccoli.
Premiera "No Time To Die" zaplanowana jest na 8 października.
Czytaj także: Agent 007 będzie kobietą. Aktorka "Nie czas umierać" potwierdziła plotki, który wywołały falę hejtu
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut