Przyszłość Budki i Siemoniaka w Platformie zagrożona. Oddali się do dyspozycji Tuska

Agata Sucharska
"Donald Tusk wezwał na rozmowę Borysa Budkę i Tomasza Siemoniaka w związku z niezachowaniem należytych standardów, jakich oczekuje się od wiceprzewodniczących PO; obaj oddali się do dyspozycji szefa PO" – przekazało w środę Polsat News.
Fot. Jacek Dominski/REPORTER
Borys Budka i Tomasz Siemoniak są obecnie wiceprzewodniczącymi PO. Pierwszy z nich pełni ponadto funkcję szefa klubu parlamentarnego KO. Jak podaje portal, decyzja co do ich przyszłości ma zostać podjęta i przedstawiona przez zarząd Platformy Obywatelskiej podczas jednego z najbliższych posiedzeń.

– W związku z niezachowaniem należytych standardów jakich oczekuje się od wiceprzewodniczących PO, Donald Tusk wezwał na rozmowę posłów Borysa Budkę i Tomasza Siemoniaka. W wyniku rozmowy obaj oddali się do dyspozycji przewodniczącego – poinformował cytowany przez Polsat News rzecznik PO Jan Grabiec.


Jak dodał klub parlamentarny na najbliższym posiedzeniu Sejmu prowadzić będzie jeden z zastępców Budki.

Przypomnijmy, że Borys Budka i Tomasz Siemoniak byli gośćmi Roberta Mazurka na jego imprezie urodzinowej. Wydarzenie wywołało duże oburzenie, ponieważ bawili się na nim przedstawiciele opcji politycznych, którzy na co dzień nie darzą się wielką sympatią. Ze zdjęć mogło wynikać jednak, że politycy KO i PiS świetnie spędzają razem czas.

Co więcej, przyjęcie miało miejsce w tym samym czasie co posiedzenie Sejmu, na którym prezes Najwyżej Izby Kontroli Marian Banaś zdawał w Sejmie raport z działalności NIK ws. Na sali znajdowało się jedynie nieco ponad 20 osób.
Czytaj także: Szara eminencja w pstrokatych koszulach. Kim jest Robert Mazurek dla polskich mediów i polityki?

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut