Magiczny wieczór 18-latka w Lidze Mistrzów. Wilki zatrzymały faworyta, ale nie wygrały
18-letni Niemiec Karim Adeyemi strzelił w środowy wieczór dwa gole w Lidze Mistrzów, a jego Red Bull Salzburg pokonał 2:1 (1:0) mistrzów Francji z Lille OSC. Remisem zakończyło się starcie VfL Wolfsburg z Sevilla FC, choć Wilki długo prowadziły i mogły ten mecz wygrać. Wyrównał niezawodny Ivan Rakitić.
Tak samo w drugiej odsłonie, gdy Karim Adeyemi robił z obroną rywali co chciał. Młody Niemiec miał swój wielki wieczór, w 53. minucie trafił po raz drugi, po raz drugi z rzutu karnego, bo ręką zagrał w polu karnym Burak Yilmaz. Turek odkupił swoje winy w 62. minucie trafiając z rzutu wolnego, ale na więcej Lille nie było w środowy wieczór stać. I przegrało bardzo ważny pojedynek w kontekście awansu.
Red Bull Salzburg - Lille OSC 2:1 (1:0)
Bramki: Karim Adeyemi (35-karny, 53-karny) - Burak Yilmaz (62)
Sędziował: Halil Umut Meler (Turcja)
Faworyci grupy G Champions League, czyli niemiecki Wolfsburg i hiszpańska Sevilla, walczyli w środę na Volkswagen Arena, a w roli głównej występował VAR. W 23. minucie sędzia Georgij Kabakow sprawdzał, czy rzut karny nie należy się Sevilli. Nie podyktował jedenastki, tak samo jak dla Wolfsburga sześć minut później. Jeszcze okazję dla gości miał Suso i sędzia zakończył pierwszą połowę.
W drugiej działo się na murawie znacznie więcej, a w 49. minucie Renato Steffen z bliska otworzył wynik meczu. Wilki poczuły krew, atakowały i na 2:0 mógł podwyższyć Wout Weghorst, ale Yassine Bounou bronił bardzo dobrze. Wreszcie w samej końcówce meczu zakotłowało pod bramką miejscowych, a sędzia po faulu Josuhy Guilavoguiego podyktował rzut karny dla Sevilli, który na gola zamienił Ivan Rakitić. Wynik końcowy: 1:1.
VfL Wolfsburg - Sevilla FC 1:1 (0:0)[/b]
Bramki: Renato Steffen (49) - Ivan Rakitić (87-karny)
Sędziował: Georgij Kabakow
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut