Jan Furtok poważnie chory. Przejmująca historia, natychmiastowa reakcja prezesa PZPN
Jan Furtok w latach 80. i 90. był dla piłkarskich kibiców postacią szczególną. Reprezentant Polski, który przebojem rozkochał w sobie Śląsk, a następnie zachwycał grą w lidze niemieckiej. Teraz legenda GKS Katowice cierpi na nieuleczalną chorobę. Alzheimer zupełnie zmienił życie legendarnego snajpera.
- Dwa lata temu było inaczej. [...] Nawet rok temu było lepiej. Chodził jeszcze do spożywczego koło nas, na grzyby. Później zaczęłam zamykać drzwi, klucze od auta też schowałam. Krzyczał wtedy, że umie jeździć, ale lekarz zapytał mnie wprost: chce mieć pani męża na sumieniu? [...] W tej chwili choroba postępuje, samego go nigdzie nie puszczę. Nie wiedziałby, gdzie jest - przyznaje żona byłego piłkarza, Anna Furtok.
Mężem zajmuje się właściwie całą dobę. Opowieść o obecnej sytuacji piłkarza, który dla niemieckich drużyn rozegrał przeszło kolejnych dwieście spotkań (Hamburger SV i Eintracht Frankfurt), spotkała się ze sporym odzewem. Głos w sprawie zabrał m.in. nowy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut