Britney Spears celebruje wolność serią nagich zdjęć. Fani zaniepokojeni

redakcja naTemat
Britney Spears po 13 latach jest wolna od kurateli swojego ojca. Po oficjalnym ogłoszeniu wyroku podzieliła się zdjęciami z wakacyjnego wyjazdu. Jedni uznali, że nagie kadry są kwintesencją wolności, inni, że z artystką dzieje się "coś niedobrego".
Britney Spears pokazała na Instagramie nagie zdjęcia Zrzut z ekranu/instagram.com/britneyspears
Przełomowy wyrok zapadł w środę 29 września. O usunięcie ojca Britney Spears z funkcji jej kuratora poprosił prawnik piosenkarki Matthew Rosengart. – Britney zasługuje, by jutro obudzić się bez ojca-kuratora – twierdził przed sądem, oskarżając Jamiego Spearsa o "niezgłębione" nadużycia i nazywając go "okrutnym, toksycznym i agresywnym człowiekiem".
Przedstawiciele mediów przebywający na sali sądowej przekazali, że sędzia zawiesił ze skutkiem natychmiastowym Jamiego Spearsa w roli kuratora swojej córki. Decyzja ucieszyła nie tylko piosenkarkę, ale również tysiące jej fanów na całym świecie, którzy od miesięcy żądali jej uwolnienia od wpływów ojca.


W całym okresie walki o wolność Britney wspierał narzeczony Sam Asghari – informacją o zaręczynach podzieliła się 13 września 2021 roku. To właśnie z nim piosenkarka wybrała się na romantyczne wakacje, jeszcze przed ogłoszeniem decyzji przez sąd. Zdjęciami i filmami z wyjazdu artystka pochwaliła się dopiero teraz. Już wcześniej artystka zadziwiała fanów odważnymi fotografiami, jednak tym razem poszła na całość. Wśród kadrów dominują jej nagie ujęcia, a jeden wpis to seria zdjęć bez ubrań. Również na filmach znalazły się przebitki, gdy kąpie się bez góry od kostiumu w oceanie. Wielu komentujących uznało, że fotografie są kwintesencją "wolnej Britney", inni z zaniepokojeniem piszą, że ze Spears dzieje się coś złego.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut