Miller wymownie podsumował Kaczyńskiego. Chodzi o wyciek numerów polityków PiS

Anna Świerczek
"Stan bezpieczeństwa państwa woła o pomstę do nieba. No ale skoro wicepremier odpowiedzialny za ten obszar nie ma telefonu, to możemy się czuć bezpiecznie" – w taki sposób Leszek Miller odniósł się do opublikowanej 5 października w internecie listy numerów telefonów posłów i senatorów PiS. Na liście znalazło się ponad 300 nazwisk, jednak nie ma na niej numeru telefonu do Jarosława Kaczyńskiego.
Leszek Miller odniósł się na Twitterze do opublikowanej 5 października w internecie listy numerów telefonów posłów i senatorów PiS. Fot. Jan Bielecki / East News

Na opublikowanej we wtorek liście znalazły się kontakty telefoniczne m.in. do Michała Dworczyka, Antoniego Macierewicza, Marka Suskiego czy Krystyny Pawłowicz, jednak nie ma na niej numeru do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, co wymownie podkreślił w swoim komentarzu Leszek Miller.


"W podobno nieprawdziwych mailach Dworczyka hakerzy znaleźli setki prawdziwych numerów telefonów posłów i senatorów PiS. Stan bezpieczeństwa państwa woła o pomstę do nieba. No ale skoro wicepremier odpowiedzialny za ten obszar nie ma telefonu, to możemy się czuć bezpiecznie" – napisał we wtorek na Twitterze były premier.

Jak informowaliśmy w naTemat, lista numerów do posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości została opublikowana na stronie w języku rosyjskim, być może prowadzonej przez osoby, które stoją za włamaniem na skrzynkę e-mailową Michała Dworczyka. Wykaz numerów pochodzi z kadencji 2015-2019, a zamieszczone w nim naziwska pogrupowane są według okręgów wyborczych, z których politycy startowali do Sejmu lub Senatu.
"Posłom i senatorom PiS radzimy jak najszybciej odpiąć z serwisów internetowych swoje numery telefonów, jeśli podali te, które właśnie ujawnili ludzie stojący za aferą Dworczyka" – poradził politykom portal Niebezpiecznik.pl. W naTemat ustaliliśmy, że wybrane numery są autentyczne, a wielu z nich znani politycy używają już od kilku lat.
Czytaj także: Dworczyk tłumaczy się z wycieku prywatnych maili. "Były tam różne informacje wrażliwe"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut