Schallenberg to "dyplomata z urodzenia". Oto, co wiadomo o nowym kanclerzu Austrii

Jakub Noch
Nominacją kanclerską zaskoczony był chyba sam Alexander Schallenberg. Na dyplomacie z politycznej drugiej ligi nagle spoczęła odpowiedzialność za utrzymanie koalicji chadeków i Zielonych oraz wyprowadzenie Austrii na prostą po aferze korupcyjnej, która do dymisji zmusiła popularnego w całej Europie, zaledwie 35-letniego kanclerza Sebastiana Kurza.
Alexander Schallenberg 11 października 2021 roku został kanclerzem Austrii. Fot. AP/Associated Press/East News


Nowy kanclerz Austrii

Wszystko zaczęło się do sprawy, której przebieg Polakom może zdawać się wręcz nierealny. Nad Wisłą oczywiście nikogo nie zdziwi, że ludzie ze szczytów władzy w zaprzyjaźnionych mediach mieli załatwiać publikację dobrych dla nich sondaży, a wszystko to działo się w zamian za intratne zlecenia na reklamy rządowe... Jednak fakt, iż aferę wytropił austriacki odpowiednik CBA, następnie dokonano serii przeszukań, a teraz prokuratorzy szykują się do postawienia zarzutów członkom rządu to już coś nie do pomyślenia, prawda?


– Ustępuję, żeby znaleźć wyjście z impasu, zapobiec chaosowi i zapewnić stabilność rządu. Kraj jest dla mnie ważniejszy niż ja sam – oznajmił dotychczasowy kanclerz Sebastian Kurz kilka dni po tym, gdy śledczy w poszukiwaniu dowodów weszli do budynków rządowych oraz biur kierowanej przez niego Austriackiej Partii Ludowej (niem. Österreichische Volkspartei, ÖVP).

Po aferze korupcyjnej Alexander Schallenberg zastępuje Sebastiana Kurza

35-latek, który od lat przedstawiany był w Europie jako wzór nowoczesnego przywódcy konserwatywnego, na czele ÖVP pozostał, ale władzę w państwie oddał starszemu o prawie dwie dekady Alexandrowi Schallenbergowi.

Według austriackich komentatorów, na tego człowieka wybór padł z dwóch względów. Po pierwsze, chodzi o uspokojenie nastrojów wokół Austrii na globalnej scenie politycznej, a Schallenberg dotąd zajmował fotel ministra spraw europejskich i międzynarodowych. Po drugie, Kurz nadal chce mieć wpływ na to, co dzieje się w rządzie, więc musiał go zastąpić raczej "technik", a nie jastrząb polityki.

Kim jest Alexander Schallenberg?

Nowym kanclerz Austrii przez niektórych bywa nazywany "dyplomatą z urodzenia". Ze względu na pracę rodziców w resorcie spraw zagranicznych 20 czerwca 1969 roku przyszedł na świat w szwajcarskim Brnie. W dzieciństwie ojczystą ziemię odwiedzał raczej od święta, dorastając w Indiach, Hiszpanii i Francji.

Na dłużej Schallenberg osiadł w Austrii dopiero wówczas, gdy rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie Wiedeńskim. W jego życiorysie akademickim są jednak także dyplomy Université Paris II Panthéon-Assas oraz Collège d'Europe w Brugii.

Nowy kanclerz ekspertem od spraw europejskich

Po zakończeniu edukacji w Belgii Alexander Schallenberg otrzymał pierwszą posadę w austriackiej dyplomacji. W 1997 roku powierzono mu zadania z zakresu integracji z Unią Europejską, w której Austria była wówczas zaledwie od dwóch lat. Później przeniesiono go do przedstawicielstwa w Brukseli, gdzie pełnił funkcję doradcy prawnego.

W rządzie Austrii Alexander Schallenberg po raz pierwszy znalazł się jako rzecznik prasowy resortu dyplomacji za czasów kanclerzy Alfreda Gusenbauera oraz Wernera Faymanna.

Kiedy w 2013 roku Sebastian Kurz jako 27-latek obejmował kierownictwo nad austriackim MSZ, Alexanda Schallenberga uczynił głównym strategiem planowania polityki zagranicznej. Cztery lata później Kurz po raz pierwszy został kanclerzem i Schallenberga przeniósł na stanowisko szefa sekcji spraw europejskich w urzędzie kanclerskim.

Tak przyspieszyła kariera Alexandra Schallenberga

Ministerialną tekę polityk ten pierwszy raz objął dopiero w czerwcu 2019 roku, gdy w wyniku tzw. Ibiza-Affäre rozpadła się ówczesna koalicja ÖVP z prawicowymi populistami z FPÖ, Sebastian Kurz podał się do dymisji i krótko Austrią rządził gabinet techniczny kanclerz Brigitte Bierlein. Ze względu na specyficzny charakter tego rządu, Schallenberg odpowiadał w nim także za dział kultury, sztuki i mediów.

Na ministerialnym stanowisku pozostał on po przedterminowych wyborach parlamentarnych z jesieni 2019 roku, w wyniku których Sebastian Kurz triumfalnie wrócił na fotel kanclerza, tym razem jako lider koalicji chadeków z Zielonymi.

Czy Kurz uniknie zarzutów (choćby kryjąc się za wciąż posiadanym immunitetem parlamentarzysty) i kolejny raz uda mu się wrócić na fotel kanclerski? Czy też Schallenberg wykorzysta moment, utrzyma władzę do końca planowej kadencji i zbuduje w tym czasie własną pozycję?

O tym wiadomo dziś równie mało, co o życiu prywatnym nowego kanclerza Austrii. W tym kontekście przedstawiany jest on głównie jako członek zasłużonej dla dyplomacji rodziny arystokratycznej, ojciec czwórki dzieci i rozwodnik. Ten ostatni fakt sprawia, iż w austriackim Google w ostatnich dniach więcej jest zapytań o to, czy kanclerz ma aktualnie jakąś partnerkę niż o szczegóły afery korupcyjnej.

Dowiedz się więcej o polityce austriackiej:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut