To wideo robi furorę w sieci. Aktor wcielił się w Robina Williamsa – do złudzenia go przypomina!

Ola Gersz
Furorę na YouTube robi 5-minutowy film, w który nieznany aktor Jamie Costa wciela się w Robina Williamsa. Amerykanin do złudzenia przypomina zmarłego w 2014 roku gwiazdora i perfekcyjnie go naśladuje, a internauci są zachwyceni. Wideo skomentowała również córka Robina Williamsa, która wystosowała do swoich obserwatorów na Twitterze gorzki apel.
Jamie Costa perfekcyjnie odgrywa Robina Williamsa Fot. YouTube / Jamie Costa
63-letni Robin Williams w 2014 roku popełnił samobójstwo, a jego śmierć pogrążyła w żałobie miliony fanów aktora. Uwielbiany komik od lat leczył się na Parkinsona, zmagał się z depresją i uzależnieniem od alkoholu. Po latach okazało się, że lekarze postawili błędną diagnozę. Jak potwierdziła żona Robina Williamsa, Susan Schneider-Williams, aktor cierpiał na tzw. otępienie z ciałami Lewy'ego, które stopniowo odbierało mu zdolność myślenia, zapamiętywania informacji oraz kontrolowania własnego organizmu.
Pamięć o Robinie Williamsie wciąż jest jedna żywa. Teraz gwiazdę "wskrzesił" na ekranie amerykański aktor Jamie Costa. W krótkim wideo na YouTube odegrał scenę na planie sitcomu "Mork i Mindy", w której Williams dowiaduje się o śmierci swojego przyjaciela, komika Johna Belushiego. Tragiczną wiadomość przekazuje mu aktorka Pam Dawber (Sarah Murphree).


5-minutowy film "ROBIN Test Footage Scene" robi furorę na YouTube. Wyświetlono go już ponad 3 miliony razy, a internauci zachwycają się grą Jamiego Costy. Mało znany amerykański aktor nie tylko jest bowiem podobny do Robina Williamsa, ale również perfekcyjnie go naśladuje i świetnie oddaje mimikę oraz głos gwiazdy.
To zresztą nie pierwszy raz, gdy Costa wciela się w Williamsa. Kilka lat temu odegrał jego najbardziej znane role w viralowym wideo "Never Had a Friend Like Him". Teraz ma nadzieję zwrócić uwagę hollywoodzkich producentów na biograficzny film o Williamsie. Patrząc na olbrzymi sukces wideo, może mu się to udać.

Na film zareagowała również córka Robina Williamsa, Zelda Williams, która poprosiła obserwatorów na Twitterze, aby nie wysyłali już jej wideo z Costą. "Ludzie, mówię to tylko dlatego, że nie przestaniecie, dopóki nie dam wam znać. Proszę, przestańcie wysyłać mi "Test Footage". Jamie jest superutalentowany, nie piszę tego przeciwko niemu, ale bombardowanie mnie klipem pokazującym mojego zmarłego tatę w jednym z jego najsmutniejszych dni jest dziwaczne" – napisała.
Czytaj także: Robin Williams obchodziłby dziś 70. urodziny. Oto 5 faktów o życiu wybitnego aktora

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut