Półfinał nie dla Hurkacza. Polak przegrał po twardej walce z "Baby Federerem"
Hubert Hurkacz nie zagra w półfinale turnieju w Indian Wells. Najlepszy polski tenisista przegrał po wyrównanej walce 6:3, 4:6, 6:7 (2-7) z Grigorem Dimitrowem. Bułgar nazywany "Baby Federerem" lepiej wytrzymał decydujące momenty spotkania. Polak jednak z podniesioną głową zakończył turniej w USA.
Mecz lepiej zaczął Hubert Hurkacz. Pierwsze gemy to głównie skupienie na własnym serwisie po obu stronach. Polak przełamał jednak Grigora Dimitrowa w ósmej odsłonie, wychodząc z 0:30 na ostateczne przełamanie, za trzecią szansą.
Bułgar nazywany "Baby Federer" ze względu na swój styl gry oraz zachowania na korcie, nie był w stanie odpowiedzieć, przegrywając seta otwarcia 3:6.. Wiadomo jednak było, że to nie koniec ze strony najlepszego bułgarskiego tenisisty.
Pogromca w 1/8 finału wicelidera światowych rankingów, Rosjanina Daniła Miedwiediewa, mocno otworzył drugą partię. Bułgar przełamał Polaka w pierwszej nadarzającej się okazji (2:0).
Choć obaj tenisiści popełniali sporo błędów, wynikały one z podejmowanego ryzyka. Kibice mogli podziwiać też efektowne, chwilami bardzo długie wymiany.
Choć trzeba oddać, że długo trwający gem zakończyło szczęśliwe przetoczenie się piłki po taśmie na stronę Polaka. Hurkacz mógł tylko westchnąć, a Bułgar przeprosił za przypadkowe, ale dające seta zagranie.
Grigor Dimitrow (Bułgaria) - Hubert Hurkacz (Polska) 3:6, 6:4, 7:6 (7-2)
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut