Czarnek na KUL wyjaśniał, czym jest demokracja. Zaczął opowiadać o "zabijaniu 12-letnich dzieci"

Tomasz Ławnicki
Pracowity weekend ma minister edukacji i nauki. Przemysław Czarnek robi objazd po katolickich uczelniach. W sobotę minister uroczyście inaugurował rok akademicki na uczelni o. Tadeusza Rydzyka w Toruniu, w niedzielę wygłosił wykład inauguracyjny na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Temat wykładu: "Spór o praworządność".
Szef MEiN wygłosił wykład inauguracyjny na rozpoczęciu roku akademickiego na KUL. Fot. Krzysztof Radzki/East News
Katolicki Uniwersytet Lubelski to macierzysta uczelnia Przemysława Czarnka. Obecny minister edukacji i nauki ukończył KUL, a następnie został tu pracownikiem naukowym. I choć od 2014 r. właściwie nie ma on na koncie publikacji naukowych, w 2020 r. objął stanowisko profesora lubelskiej uczelni.

Czytaj także: Tak Czarnek projektuje nowe elity katolicko-narodowe. W PiS uznali, że inaczej stracą władzę

W niedzielę dr hab. Przemysław Czarnek wygłosił wykład inauguracyjny na KUL na temat praworządności. Minister podkreślał, że niedawne orzeczenie Trybunału ws. nadrzędności konstytucji nad prawem unijnym nie mogło być inne, "bo tego wymaga praworządność" i ubolewał, że orzeczenie to jest przez część środowiska prawników podważane.
Przemysław Czarnek
minister edukacji i nauki

Niestety z przykrością stwierdzam, że to podważanie dotyczy także niektórych dziekanów wydziału prawa, których nazwisk przez litość w tym momencie nie wymienię. Bo podważenie legalności orzeczeń legalnego Trybunału w Polsce, to jest podważanie państwa polskiego i tego nie wolno robić nikomu.

Przypomnijmy, że decyzję Trybunału Julii Przyłębskiej ostro skrytykowali w uchwale eksperci Komitetu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Naukowcy wskazali, że rozstrzygnięcie TK "ma na celu legalizację" zmian w polskim sądownictwie, które są "niekonstytucyjne" i niezgodne z europejskimi konwencjami.

Ale na tym kontrowersji nie koniec. W trakcie wykładu pojawił się wątek politycznej poprawności, prawdy oraz demokracji. Minister Czarnek mówił m.in. że dzisiaj "niektórzy naukowcy w Polsce przed sądami dyscyplinarnymi za definicję małżeństwa".


– Za definicję rodziny, definicję rodzica, chociaż to są prawdy obiektywne znane świecie od samego początku życia na tym świecie, znane również przepisom Konstytucji, znane również przepisom ustaw – dowodził minister.
Przemysław Czarnek
minister edukacji i nauki

Prawda musi być rzeczywiście niezwykle ceniona i niezwykle chroniona w państwie demokratycznym, w państwie praworządnym. Demokracja z drugiej strony nie może być fetyszyzowana, bo prawdy nie da się ustalić w wyniku demokracji. (...)

Prawdy nie da się ustalić w wyniku tak czy inaczej zmanipulowanej większości. To, że większość będzie chciała zabijać dzieci choćby w wieku 12 lat ze względu na to, że są chore i się ich przekona, że lepiej, aby umarły i nie cierpiały, to nie znaczy, że to jest prawda o życiu człowieka.

– Nie można zatem demokracji fetyszyzować – podsumował Czarnek w wykładzie na KUL.

W sobotę minister edukacji gościł w Toruniu na uczelni założonej przez dyrektora Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka. Tam ogłosił podniesienie rangi uczelni – od teraz nie jest to tylko wyższa szkoła, ale Akademia Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Czytaj także: Czarnek z wizytą na uczelni o. Rydzyka. Ogłosił nadanie jej tytułu Akademii