Cmentarze jednak będą zamykane na Wszystkich Świętych?! "Decyzje podejmiemy punktowo"

Rafał Badowski
Cztery dni temu rząd zapewnił, że cmentarze w Polsce nie będą zamknięte na Wszystkich Świętych. Tymczasem nie jest wcale pewne, czy tak będzie we wszystkich przypadkach. Decyzje bowiem mają być podejmowane punktowo.
Decyzje ws. ewentualnego zamykania cmentarzy na Wszystkich Świętych będą podejmowane punktowo. Fot. Piotr Molecki / East News
– Decyzji całościowych, obejmujących cały kraj nie będziemy podejmować, będziemy starali się reagować punktowo, jeżeli będzie zła sytuacja w danym powiecie, te restrykcje będziemy wprowadzać – wyjaśnił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w radiowej Jedynce. – Decyzje o ewentualnym zamknięciu cmentarzy na 1 listopada będą podejmowane na podstawie kilku kryteriów. Nie tylko liczby nowych zakażeń, ale też liczby osób hospitalizowanych w powiecie, województwie czy liczby osób zaszczepionych – dodał Waldemar Kraska.


Z pewnością do takich zastrzeżeń skłania też szybko rosnąca liczba nowych zakażeń koronawirusem. We wtorek 19 października poinformowano o 3931 nowych przypadkach COVID-19.

Czytaj także: Jest oficjalna decyzja rządu w sprawie cmentarzy na Wszystkich Świętych

Jednak w zeszłym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał, że jest już decyzja rządu ws. tego, czy cmentarze będą otwarte na Wszystkich Świętych. Zeszłoroczne zamknięcie spowodowało straty szacowane na setki milionów. – Cmentarze we Wszystkich Świętych będą otwarte – zadeklarował wówczas minister zdrowia.

Niedzielski poinformował także w zeszłym tygodniu, że rozmawiał z premierem Mateuszem Morawieckim i zapewnił, że zamknięcie cmentarzy na 1 listopada nie jest w ogóle brane pod uwagę. Oznaczałoby to, że nie powinno dojść do zeszłorocznego scenariusza. Od tego czasu codzienne liczby zakażeń koronawirusem są jednak z dnia na dzień coraz większe.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut