Justyna Żyła uderza w wegetarian. "Nie piszcie, że da się bez mięsa"
Justyna Żyła za pośrednictwem mediów społecznościowych postanowiła ponarzekać na to, że jej córką nie chce jeść mięsa. Kobieta jest przekonana, że to wina social mediów, gdzie promowane jest bycie vege. Twierdzi, że mięso to niezastąpione źródło składników odżywczych i należy je regularnie spożywać.
Europosłanka Zielonych i działaczka na rzecz praw zwierząt Sylwia Spurek zareagowała na tę decyzję stwierdzając, że "PSL i reszta konserwatystów zaczyna przegrywać 'wojnę o kotleta i rosół'". "Odsyłamy mięso i mleko do historii" – napisała na Twitterze.
Justyna Żyła pomstuje na wegetarianizm
Tymczasem Justyna Żyła jest zagorzałą zwolenniczką spożywania mięsa. Uważa nawet, że wyeliminowanie z diety produktów pochodzenia zwierzęcego, musi prowadzić do niedoborów czy problemów ze zdrowiem.
Celebrytka opublikowała na Instagramie zdjęcie swojej córki. W opisie dała do zrozumienia, że nie podoba jej się to, iż 9-letnia Karolina nie chce jeść niektórych produktów.
"Człowieku, "węgiel" ci matka tak przemyca… Mięcho i ryby, jak się da! Nie piszcie, że da się bez mięsa itd. Trenując z taką aktywnością fizyczną, którą ma dziewięciolatka, trzeba dostarczać wszystkiego, a witamin, owoców, itd. nam nie brakuje" – napisała w relacji Żyła.
Justyna Żyła ostro o wegetarianizmie.•Fot. Instagram/@justynazyla
"Przyznam, że młoda to cały ojciec, więc boję się podwójnie" – podsumowała była żona skoczka narciarskiego.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut