Szaleje drożyzna, a PiS nie chce obniżać podatków. Kaczyński miał wydać zakaz ich ruszania
Inflacja jest coraz większa i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie cokolwiek miało się zmienić na lepsze. Jak dowiedział się Onet, prezes Jarosław Kaczyński miał wydać zakaz obniżania podatków.
Politycy PiS nie znają cen towarów
Przypomnijmy, że podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu dziennikarze zadali Mateuszowi Morawieckiemu podchwytliwe pytanie. – Ile kosztuje zwykły bochenek chleba w sklepie? – spytano premiera, który przez 1,5 minuty starał się znaleźć dyplomatyczną odpowiedź. Szef rządu przyznał, że stara się "od czasu do czasu robić zakupy, żeby właśnie w sklepie spożywczym zobaczyć, jakie są ceny".Potem podobne pytanie zaskoczyło Marka Suskiego, który gościł w programie "Gość Radia ZET". Jeden ze słuchaczy audycji zapytał się o cenę masła. – Jak chodzę do sklepów to mam listę od żony i robię zakupy zbiorczo. Nie oglądam cen, bo są paski tak naprawdę na wyrobach – stwierdził.
Zakaz obniżania podatków
Jak czytamy na Onecie, partia rządząca potrzebuje wysokich podatków, żeby móc realizować "prospołeczne plany zawarte w Polskim Ładzie". Rozmówcy portalu potwierdzają, że Jarosław Kaczyński miał wydać całkowity zakaz obniżania podatków. Pod uwagę bierze się również to, że przez kłopoty w Unii Europejskiej PiS nie będzie mógł liczyć na unijne dofinansowanie.Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut