Dramatyczna sytuacja w warszawskim szpitalu. Przed budynkiem już postawiono kontener na zwłoki

Agata Sucharska
Szpitalu Południowy w Warszawie mierzy się z dramatyczną sytuacją. Do placówki trafia tak wiele osób chorych na COVID-19, że przed budynkiem postawiono dodatkowy kontener na zwłoki. Pacjenci to większości osoby, które nie przyjęły szczepionki na koronawirusa. Coraz częściej są to też młodzi ludzie.
Szpital Południowy w Warszawie. Postawiono przed nim kontener na zwłoki. Fot. Piotr Molecki/East News


Kontener na zwłoki przed warszawskim szpitalem

Gwałtownie rośnie liczba pacjentów w szpitalach chorych na Jak informowaliśmy w naTemat w czwartek 21 października było aż 4034 zajętych łóżek. Bardzo dużo zakażeń odnotowuje się regularnie w woj. mazowieckim. Testy dały pozytywny wynik u 1048 mieszkańców tego regionu.

Duża liczba zakażeń przekłada się na wzrost liczby pacjentów w szpitalach. Szczególnie trudna sytuacja jest w Szpitalu Południowym w Warszawie. Jak podała "Gazeta Wyborcza" w placówce uruchomiono ostatni, piąty moduł z łóżkami zakaźnymi. Co więcej, brakuje już miejsc w prosektorium.
"GW" przekazała, że w związku z tym przed budynkiem stanął kontener, który pełni rolę dodatkowej kostnicy. Ma on pochodzić z rządowych rezerw.


– Stoi on przy szpitalu, ma niecałe 20 miejsc i już jest częściowo zajęty. Kiedy wczoraj do niego wszedłem i zobaczyłem zwłoki w białych workach, po prostu się popłakałem – przyznał w rozmowie z portalem prezes szpitala Artur Krawczyk.

Niepokojące wieści przekazał też koordynator Izby Przyjęć warszawskiego szpitala Krzysztof Sowa. Lekarz poinformował, że do placówki trafia coraz więcej młodych ludzi. Jak dodał pod respiratorami znajduje się 34 pacjentów, z czego większość nie zaszczepiła się przeciw COVID-19.
Czytaj także: Takich liczb już dawno nie było. MZ ujawniło nowy raport o COVID-19

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut