Najman oszalał? "El Testosteron" wyzwał na pojedynek legendę polskiej piłki
Marcin Najman zorganizował galę MMA VIP 3 i wygrał swoją walkę. W piątkowy wieczór "El Testosteron" pokonał Ryszarda "Szczenę" Dąbrowskiego. Biznes musi się jednak kręcić, dlatego Najman po zwycięstwie do walki wyzwał: Jacka Murańskiego (pojedynek potwierdzony) i... Zbigniewa Bońka.
Cała walka trwała 39 sekund, ale tak naprawdę była kompletnym nieporozumieniem. Międzypłciowe walki to jeden z pomysłów na zainteresowanie publiki, gdzie na końcu mają zgadzać się pieniądze.
Najman wygrał swoją piątkową walkę. Pokonał rywala znanego z programu telewizyjnego "Chłopaki do wzięcia". Poprzeczka była zawieszona na poziomie, którego nie trzeba dodatkowo komentować. A sama walka trwała niecałe 20 sekund.
"El Testosteron" potwierdził to również jednym z wywiadów po gali: z uśmiechem na ustach, ale i nadzieją na realizację.
Co ciekawe, drugi z wywołanych przeciwników stanie do walki z Najmanem już na początku przyszłego roku. Jacek Murański i "El Testosteron" wyjaśnią sobie medialny konflikt w Gliwicach na gali Elite Fighters 2.
A walka z Bońkiem? "Zibi" w swoim stylu podsumował całą sytuację, szydząc z tego, co zaproponował Najman. "A co co chodzi?" – zakpił Boniek.
Pomysł na walkę Najmana z Bońkiem jest tak absurdalna, że aż trudno potraktować ją w inny sposób, aniżeli od dłuższego czasu robi to "Zibi".