Polak przegrał, ale zyskał miliony. Błachowicz zarobił fortunę i poznał kolejnego rywala
Chociaż Jan Błachowicz przegrał walkę z Gloverem Teixeirą, tracąc tytuł mistrza UFC w wadze półciężkiej, może mieć powody do zadowolenia. Polak zarobił bowiem za samą walkę bardzo duże pieniądze, które w przeliczeniu na złotówki można liczyć w kilku milionach. Ma też nowego przeciwnika.
Jan Błachowicz i Glover Teixeira zmierzyli się w walce wieczoru podczas gali UFC 267. Choć wydawało się, że to Polak jest faworytem, Brazylijczyk udowodnił, że nawet w wieku 42. lat można zostać mistrzem UFC.
Walka z 33-letnim Amerykaninem miałaby się odbyć w lutym 2022 roku. Podobno rozmowy są bardzo zaawansowane i wiele wskazuje, że Błachowicz faktycznie będzie mógł od razu mocno powrócić, rehabilitując się za porażkę z Teixeirą.
O ile, rzecz jasna, wygra.
Teraz Polak może jednak z zadowoleniem spojrzeć na stan swojego konta bankowego. Błachowicz za przegraną walkę otrzymał 600 tysięcy dolarów. Do tego można doliczyć prawie 200 tysięcy złotych od sponsorów dla "Cieszyńskiego Księcia".
Łącznie w przeliczeniu na złotówki, Błachowicz zarobił przeszło 2,5 miliona złotych. Trzeba przyznać, choć porażka z pewością rozdrażni ambitnego Polaka, można przynajmniej trochę ucieszyć się z finansowej "rekompensaty".
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut