Mołek zdradziła, jak odeszła z Kościoła. "Zmarł mój ojciec. Poszłyśmy z mamą na plebanię"

redakcja naTemat
W ostatnim odcinku "W moim stylu" Magda Mołek przeprowadziła intymną rozmowę z Justyną Kopińską na temat problemów współczesnego Kościoła. Dziennikarka zdecydowała się także ujawnić swoje osobiste doświadczenia. Zdradziła m.in., że jej odejście z parafii wiązało się z traumą.
Mołek o odejściu z Kościoła. Zdradziła, że przyczyną było bolesne zdarzenie. Fot. VIPHOTO/East News

Mołek zdradza powód odejścia z Kościoła

Magda Mołek już dawno chciała przeprowadzić rozmowę o Kościele katolickim w Polsce. Udało się jej zrealizować taki program z Justyną Kopińską, socjolożką i autorką wielu wybitnych reportaży o tej tematyce.

"To jedna z najtrudniejszych rozmów, jakie zrobiłam, bo podzieliłam się w niej z wami pewnym bardzo bolesnym dla mnie zdarzeniem z parafii, w której się wychowałam" – napisała zachęcając do obejrzenia odcinka "W moim stylu" Mołek. O jakie zdarzenie chodzi?
Dziennikarka powróciła wspomnieniami do czasów swojej młodości. W dzieciństwie przyjęła wszystkie sakramenty, jednak gdy osiągnęła pełnoletność, zrezygnowała z dalszego uczestnictwa w życiu Kościoła.
Magda Mołek
"W moim stylu"

Zmarł mój ojciec. Poszłyśmy z mamą do kancelarii na plebanię zgłosić fakt i poprosić o pogrzeb. I jednym z pierwszych pytań księdza, który zresztą przyjął nas w progu, w drzwiach, nie zaprosił do środka, była taka sugestia, czy skoro ten człowiek, czyli mój ojciec, zmarł tak młodo, to czy on zmarł naturalnie, czy jednak sobie coś zrobił?

"Doszłam do wniosku, że nie chcę mieć do czynienia z takimi ludźmi, że to jest niepojęte. Nie potrzebuję takiego Kościoła" – wyznała. Mołek według tych samych przekonań wychowuje synów, którzy nie zostali ochrzczeni i nie uczęszczają na religię.
Czytaj także: Abp Gądecki pochylił się nad osobami, które wystąpiły z Kościoła. "Dały się zwieść"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut