Narodowcy sparaliżują Warszawę. Rzeczniczka Trzaskowskiego wyjaśnia, co z utrudnieniami

Alan Wysocki
Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. Po nadaniu wydarzeniu charakteru państwowego już nic nie zatrzyma narodowców przed świętowaniem 11 listopada. Równolegle jednak zgłoszono aż kilkadziesiąt demonstracji i zgromadzeń. Rzeczniczka m.st. Warszawy, Monika Beuth-Lutyk informuje dla naTemat.pl o nadchodzących utrudnieniach.
Marsz Niepodległości przejdzie przez stolice. Tłumaczymy, na jakie utrudnienia się przygotować Artur Zawadzki / Reporter / East News
Po dwóch tygodniach konfliktów między Rafałem Trzaskowskim, Robertem Bąkiewiczem, a ruchem feministycznym, Prawo i Sprawiedliwość zadecydowało o nadaniu Marszu Niepodległości charakteru państwowego.


Oficjalne obchody z udziałem przedstawicieli władz Polski odbędą się o godzinie 11:00 na Placu Piłsudskiego. Tymczasem narodowcy ruszą z Ronda Dmowskiego o godzinie 13:00.

Monika Beuth-Lutyk: Komunikacja naziemna będzie sparaliżowana

Skontaktowaliśmy się z rzeczniczką prasową m.st. Warszawy, która poinformowała nas o planowanych utrudnieniach. Monika Beuth-Lutyk wskazała, że pierwsze zmiany będą miały miejsce w nocy ze środy na czwartek.
– Najgorsza sytuacja pod względem komunikacyjnym będzie miała miejsce w centrum, czyli przy Rondzie Dmowskiego i okolicach. Już w nocy z 10 na 11 listopada będzie tam wstrzymany ruch kołowy i tramwajowy. Policja zagrodzi betonowymi zaporami przejazdy wzdłuż Marszałkowskiej i Alei Jerozolimskich od strony Dworca Centralnego – wskazała.

– Ponieważ mamy w tym dniu zgłoszonych 27 różnych zgromadzeń, przebiegających wzdłuż: Chałubińskiego, Emilii Plater, Jana Pawła II w kierunku Ronda Radosława, Agrykoli, czy też Placu Konstytucji, ta komunikacja naziemna będzie sparaliżowana w centrum miasta – dodała.

– Polecamy metro i Szybką Kolej Miejską. Będą wzajemnie honorowane bilety PKP. Jeżeli ktoś musi przejechać przez centrum samochodem lub komunikacją naziemną, to może to być niemożliwe – ostrzegła przedstawicielka Ratusza.

Jak podkreśla Beuth-Lutyk, niemożliwym jest wdrożenie jakichkolwiek ułatwień komunikacyjnych w okolicach Śródmieścia. – Jeżeli mamy ludzi na ulicach, a policjanci zamykającą ulicę, nie za bardzo jesteśmy w stanie zaproponować cokolwiek innego – wyjaśniła.
Na miejsce zostaną jednak skierowani przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego. – Ze strony ZTM-u zostanie skierowanych kilkudziesięciu informatorów, którzy będą krążyć po centrum i informować osoby, które będą chciały się gdzieś przedostać o najbliższych możliwych połączeniach – zapewnia urzędniczka.

Jak informuje Warszawski Transport Publiczny, 11 listopada w metrze będzie obowiązywał rozkład świąteczny. Dopiero w godzinach 11.00-19.00 na tory wyjedzie więcej pociągów linii M1. Tramwaje, SKM i autobusy linii dziennych będą kursowały według rozkładu świątecznego, a nocne – według rozkładu niedzielnego. Zawieszone zostanie także kursowanie linii 126.
Czytaj także: Blisko 30 manifestacji w Święto Niepodległości w Warszawie. Policja zamierza ściągnąć pomoc

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut