"Pomimo sytuacji politycznej i zagrożeń". Łukaszenka złożył Polakom życzenia z okazji 11 listopada

Anna Świerczek
Alaksandr Łukaszenka złożył Polsce życzenia z okazji Narodowego Święta Niepodległości w imieniu "miłującego pokój i wieloetnicznego narodu Białorusi oraz swoim własnym". Życzenia pojawiły się w czwartek na stronie białoruskiego prezydenta. Łukaszenka napisał między innymi, że pomimo sytuacji politycznej, trudnych wyzwań i zagrożeń, Polska i Białoruś mogą wspólnie realizować "pragmatyczne idee jednoczące".
Alaksandr Łukaszenka złożył Polsce życzenia z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Fot. Sergey Shahidganyan / Laski Diffusion / East News

W komunikacie udostępnionym na oficjalnej stronie Alaksandra Łukaszenki czytamy, że życzenia z okazji Narodowego Święta Niepodległości prezydent Białorusi przekazał Polakom "w imieniu miłującej pokój, wieloetnicznej Białorusi i swoim własnym".


"Od czasów starożytnych nasze narody łączyły silne więzi oparte na wspólnych wartościach duchowych i kulturowych, dobrosąsiedzkich kontaktach humanitarnych i gospodarczych" – wskazał we wstępie prezydent Białorusi.

Następnie Łukaszenka wyraził przekonanie, że w obecnych warunkach, pomimo sytuacji politycznej, trudnych wyzwań oraz zagrożeń Polska i Białoruś są w stanie realizować wspólnie "pragmatyczne idee jednoczące". Jego zdaniem można to zrobić poprzez "otwarty i racjonalny dialog" oraz "obiektywne spojrzenie na przeszłość i teraźniejszość".
"Jestem przekonany, że zasady nieingerencji w sprawy wewnętrzne, znaczące projekty inwestycyjne, wspólna praca na arenie międzynarodowej na rzecz stabilności i bezpieczeństwa pomogą wzmocnić niezależność i suwerenność naszych krajów, będą solidnym fundamentem dla utrzymania pokoju i konstruktywnej współpracy" – stwierdził w swoich życzeniach Aleksandr Łukaszenka.

Kryzys migracyjny na granicy z Białorusią


Przypomnijmy, że od sierpnia trwa kryzys na granicach Białorusi z krajami Unii Europejskiej: Polską, Litwą i Łotwą. Od 2 września w związku ze zwiększoną presją migracyjną wprowadzono u nas w okolicach przygranicznych stan wyjątkowy, który obejmuje 183 miejscowości województw podlaskiego i lubelskiego. Na granicy ma też do połowy 2022 roku zostać postawiona zapora.

Presja migracyjna ma być efektem wojny hybrydowej prowadzonej przez władze Białorusi, które sprowadzają na terytorium swojego kraju imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, a następnie ułatwiają im przedostanie się na granicę m.in. z Polską. W ocenie polskiego rządu i innych krajów zachodnich działania te są odpowiedzią reżimu Łukaszenki na sankcje nałożone na Białoruś przez UE.

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej zaostrzyła się w poniedziałek 8 listopada. Tego dnia do polskiej granicy w okolicach miejscowości Kuźnica siły reżimu Łukaszenki doprowadziły setki lub nawet tysiące migrantów.
Czytaj także: Mieszkanka Kuźnicy: Jest strasznie, ludzie są w nerwach, niektórzy woleli zostać w domu

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut