Niemiecki tabloid chwali decyzje rządu PiS. Dziękują Polsce za ochronę granicy

Łukasz Grzegorczyk
Na łamach niemieckiego Bilda pojawił się tekst z podziękowaniami dla Polski za strzeżenie granicy z Białorusią. W krótkim artykule skrytykowano też Angelę Merkel za jej podejście do sprawy migrantów.
Na łamach "Bilda" pojawił się felieton z podziękowaniami dla Polski za ochronę granicy. Fot. LEONID SHCHEGLOV/AFP/East News

"To jedna z ostatnich lekcji dla kanclerz Angeli Merkel: Polska zamyka wielosetkilometrową granicę!" – czytamy we wstępie tekstu w "Bildzie", który opublikowano 12 listopada. Jego autorem jest Jan W. Schäfer.

Dalej zaznaczono, że to, co zdaniem Angeli Merkel podobno nie było w 2015 roku możliwe w Niemczech, Polska z powodzeniem realizuje w krótkim czasie. "Polska w imponujący sposób opiera się więc perfidnej grze z uchodźcami. I pokazuje despotom w Mińsku i Moskwie czerwoną kartkę" – podkreślono.


Schäfer nie ma wątpliwości, że państwa UE nie mogą dać się szantażować Putinowi i Łukaszence. "Trzeba uniemożliwić uchodźcom wjazd do kraju bez kontroli" – wskazał. Jego zdaniem Polska właśnie ten plan realizuje.

"Rząd w Warszawie pokazuje też, że wyciągnął wnioski z kryzysu uchodźczego w 2015 r. A tym samym pomaga całej UE – w tym Niemcom. Polski rząd zasługuje zatem na uznanie za swoje działania. Nie złośliwość i krytykę. Dziękuję Polsko!" – dodał autor Bilda.

Reakcja Merkel na sytuację z migrantami


Angela Merkel niedawno rozmawiała z Władimirem Putinem o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Podkreśliła, że "instrumentalizowanie migrantów przez białoruski reżim jest nieludzkie i niedopuszczalne i poprosiła prezydenta Putina o wpłynięcie na tę sytuację" – przekazał rzecznik niemieckiego rządu.
Z kolei w notatce na oficjalnej rządowej stronie Kremla podkreślono, że przywódcy wyrazili "zaniepokojenie konsekwencjami humanitarnymi kryzysu migracyjnego". Z dalszej części depeszy można wywnioskować, że Putin "odesłał" niemiecką polityk do Aleksandra Łukaszenki.

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej


Tylko w piątek 12 listopada Straż Graniczna odnotowała 219 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Sytuacja ciągle jest napięta, m.in. ze względu na działania białoruskich służb.

W nocy z piątku na sobotę 13 listopada, w okolicach miejscowości Czeremcha, białoruscy żołnierze próbowali zniszczyć tymczasową zaporę i tym samym umożliwić dużej grupie migrantów nielegalne przekroczenie granicy. Na tym jednak nie koniec, bowiem z komunikatu Straży Granicznej wynikało, że polskie służby były oślepiane wiązkami laserowymi oraz światłem stroboskopowym.

Warto zaznaczyć, że o tym, co dzieje w przygranicznym obszarze, dowiadujemy się tylko z oficjalnych komunikatów. Do końca listopada media nie mają prawa przebywać na terenie objętym stanem wyjątkowym. Według szefa MSWiA może się to zmienić w grudniu, gdy w życie wejdzie nowelizacja ustawy o Straży Granicznej.
Czytaj także: Białorusini oślepiali Polaków laserem, a migrantom dali gaz łzawiący. SG opublikowała nagranie